"Jestem cukiereczkiem". "Chłopaki się za mną oglądają". "Dziewczyny piszczą na mój widok". To wbrew pozorom nie antologia najmniej udanych opisów z Tindera, tylko hasła drukowane na dziecięcych ubrankach. A zarazem szybki i skuteczny sposób, by upewnić się, że nasz maluch będzie seksualizowany od najmłodszych lat.