Ukraińska armia: w Donbasie walczą serbscy snajperzy. Dowodzi nimi "Deki"

[object Object]
W lutym zeszłego roku serbski snajper tłumaczył, dlaczego walczy z armią ukraińską w DonbasieMinisterstwo Informacji DRL
wideo 2/24

W zajętym przez prorosyjskich separatystów Donbasie na wschodzie Ukrainy pojawiła się grupa najemników z Serbii - oświadczyło dowództwo armii ukraińskiej. Dowodzi nimi Dejan Berić, pseudonim "Deki".

"Serbscy najemnicy za brudne rosyjskie pieniądze zamierzają zabijać ukraińskich wojskowych na linii frontu i urządzać prowokacje wobec cywilnych mieszkańców miejscowości przyfrontowych" – ogłosił we wtorek sztab operacji antyterrorystycznej w Donbasie (ATO) na swoim profilu na Facebooku.

"Ich przywódcą jest Dejan Berić, posługujący się pseudonimem 'Deki'. Ten drań wielokrotnie przyjeżdżał do Donbasu w celu zarobienia pieniędzy i walcząc po stronie ugrupowań rosyjsko-okupacyjnych przeciwko siłom zbrojnym Ukrainy" – podkreślił sztab ATO.

Wezwany ambasador

Ukraińskie władze od dawna narzekają, że Serbia nie reaguje na udział swoich obywateli w konflikcie w Donbasie po stronie separatystów. W związku z tym Kijów wezwał w listopadzie na konsultacje swojego ambasadora w Belgradzie Ołeksandra Aleksandrowycza.

W tym samym miesiącu serbska prokuratura poinformowała, że wszczęła 54 postępowania wobec swoich obywateli uczestniczących w konfliktach militarnych za granicą, w tym na terytorium Ukrainy.

W październiku Służba Bezpieczeństwa Ukrainy podała, że w konflikcie w tak zwanej Ługańskiej Republice Ludowej, który trwa od wiosny 2014 roku, uczestniczyło co najmniej 300 Serbów.

"Nie jest nowicjuszem"

Ukraiński portal depo.ua napisał, że "Dejan Berić w strefie walk w Donbasie nie jest nowicjuszem".

"Snajper przeszedł kilka rotacji. We wrześniu serbskie media informowały, że został ranny. Wiadomo, że w styczniu zeszłego roku Berić przebywał w Moskwie, gdzie leczył rany, odniesione w bitwie z ukraińskimi żołnierzami".

Depo.ua uznał, że "serbski terrorysta jest typową postacią medialną, która aktywnie komentuje wszystkie wydarzenia na froncie, a nawet opublikował książkę o wymownym tytule 'Kiedy umarli mówią'".

Jak podkreślił ten tytuł, "Berić jeździ do Donbasu postrzelać jako przedstawiciel tak zwanej Donieckiej Republiki Ludowej. Walczył pod Mariupolem i Awdijiwką. Za udział w walkach pod Awdijiwką dostał prezent od watażki Donieckiej Republiki Ludowej Ołeksandra Zacharczenki: karabin snajperski Orsis T-5000".

Autor: tas/adso / Źródło: PAP, depo.ua, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Ministerstwo Informacji DRL

Tagi:
Raporty: