Zdaniem prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego Iran kłamał na temat przekazania Rosji niewielkiej liczby swoich dronów i to jeszcze przed wybuchem rosyjskiej inwazji. Przekazał, że ukraińskie siły zestrzeliwują co najmniej 10 irańskich statków bezzałogowych dziennie. Ostrzegł, że "jeżeli Iran nadal będzie kłamał o rzeczach oczywistych, świat podejmie jeszcze więcej wysiłków w celu zbadania współpracy terrorystycznej między reżimami".
- Dzisiaj pojawiły się wiadomości z Iranu, od oficjalnych przedstawicieli. Tam postanowili przyznać, że dostarczali drony dla rosyjskiego terroru. Ale kłamali również w tym wyznaniu - oświadczył w sobotę Wołodymyr Zełenski, którego cytuje Ukrinform.
- Codziennie zestrzeliwujemy co najmniej dziesięć irańskich dronów, a irański reżim twierdzi, że rzekomo przekazał ich niewiele, i to nawet przed rozpoczęciem inwazji na pełną skalę. Jedenaście Shahedów zostało zniszczonych w jeden dzień tylko wczoraj. Wiemy na pewno, że irańscy instruktorzy nauczyli rosyjskich terrorystów używania dronów, a w Teheranie zupełnie o tym milczą - kontynuował ukraiński prezydent.
- Jeżeli Iran nadal będzie kłamał o rzeczach oczywistych, oznacza to, że świat podejmie jeszcze więcej wysiłków w celu zbadania współpracy terrorystycznej między reżimami rosyjskim i irańskim oraz tego, ile Rosja płaci Iranowi za taką współpracę - dodał.
Iran o wysłaniu dronów Rosji
W sobotę Iran po raz pierwszy przyznał oficjalnie, że dostarczył drony do Rosji. Minister spraw zagranicznych Hosejn Amirabdollahian przekazał, że była to "niewielka liczba" i zastrzegł, że maszyny trafiły do Rosji jeszcze przed 24 lutego, czyli przed rozpoczęciem agresji na Ukrainę. Zaprzeczył, by były one wciąż dostarczane.
We wtorek wywiad wojskowy Ukrainy poinformował natomiast, że na początku listopada Iran przekaże Rosji 200 dronów bojowych typu Shahed-136, Mohajer-6 i Arash-2. Do Rosji mają one dotrzeć w częściach i tam zostaną złożone. Rosjanie mają je też przemalować i nanieść swoje oznaczenia, między innymi Gerań-2 na drony Shahed-136.
Źródło: Reuters, Ukrinform, PAP