Likwidujemy sieci agenturalne, które Rosja tworzyła w Ukrainie przez 30 lat - powiedział w piątkowej rozmowie z agencją Interfax-Ukraina szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Wasyl Maluk. Jak stwierdził, "Rosja chciała mieć wielu agentów" w Ukrainie.
- (Władimir) Putin to kadrowy kagiebista, który przez dekady odbudowywał pracę agenturalną dotyczącą Ukrainy. (...) Jednak w istocie sieć agenturalna rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) nie zadziałała tak, jak oczekiwano (w Rosji) - powiedział Wasyl Maluk, dodając, że "Rosja chciała mieć wielu agentów" w Ukrainie.
ZOBACZ TEŻ: Atak na Ukrainę. Relacja na żywo w tvn24.pl
Maluk podał liczbę 300 osób, które określił jako "zdrajców". Przyznał, że w samej Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) było ich dziewięciu, a w siłach zbrojnych - 102. - Byli też niestety zdrajcy w różnych organach władzy: wykryliśmy "krety" w sekretariacie Rady Ministrów, w Izbie Przemysłowo-Handlowej, wśród obecnych i byłych funkcjonariuszy organów ochrony prawa i przedstawicieli sił obrony - powiedział szef SBU. Podkreślił, że SBU nie tylko "demaskuje poszczególnych zdrajców", ale też "niszczy sieci agenturalne, które Rosja przygotowywała przez 30 lat".
Zatrzymanie na Krymie oraz ujęcie "agentów w sutannach"
Jako "bezprecedensową, długoterminową tajną operację" określił zatrzymanie byłego szefa zarządu SBU na Krymie, Ołeha Kulinicza, który jest obecnie oskarżony o zdradę stanu. Maluk przyznał, że Kulinicz "przekazywał wrogowi dużo informacji" o SBU i na temat Ukrainy.
Generał Maluk, który objął stanowisko szefa SBU na początku tego roku, mówił także o "agentach FSB w sutannach", odnosząc się do zatrzymanych duchownych Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej podlegającej patriarchatowi w Moskwie. Jak poinformował, zapadło dotąd siedem wyroków sądowych wobec duchownych, którzy "stanęli po stronie wroga". Sprawy karne wszczęto wobec 61 duchownych.
Szef SBU oświadczył, że "wróg bardzo ceni swych agentów w sutannach", bowiem jeden z nich został wymieniony na aż 28 żołnierzy ukraińskich.
Droga życiowa szefa SBU
Maluk pochodzi z obwodu żytomierskiego. Od 2001 roku służył w organach bezpieczeństwa państwa. Ukończył Akademię Narodową SBU - uczelnię kształcącą kadry ukraińskich służb specjalnych. Specjalizował się w prawoznawstwie.
W 2020 roku Maluk zaczął pracować w Zarządzie Centralnym SBU jako wiceszef wydziału ds. walki z korupcją i przestępczością zorganizowaną. W 2022 roku został naczelnikiem tego wydziału i pierwszym zastępcą szefa SBU.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: ssu.gov.ua