Watykański sekretarz stanu o wysyłaniu broni na Ukrainę

Watykański sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin oświadczył, że wysyłanie broni na Ukrainę "może wywołać eskalację, której nie będzie można kontrolować". Kardynał podkreślił, że Watykan zawsze nalegał na pokojowe i wynegocjowane rozwiązanie.

- Uważam, że jest prawo do obrony, do uzasadnionej obrony. I to jest fundamentalna zasada, zgodnie z którą Ukraina stawia opór Rosji - powiedział Parolin w wywiadzie dla włoskiego portalu katolickiego Aci Stampa.

CZYTAJ WIĘCEJ O SYTUACJI NA UKRAINIE W RELACJI TVN24.PL

Zaznaczył, że "wspólnota międzynarodowa chce uniknąć eskalacji i dlatego nikt nie interweniował bezpośrednio, ale widzę, że wielu wysyła broń". - To straszne, gdy się o tym pomyśli, to może wywołać eskalację, której nie będzie można kontrolować - ocenił kardynał Parolin. - Pozostaje zasada uzasadnionej obrony - powtórzył.

Pytany, dlaczego dopiero teraz mówi się o zasadzie uzasadnionej obrony, choć już wcześniej były sygnały wskazujące na to, że Rosja może zachować się w taki sposób, jak teraz, odparł: - Ponieważ wcześniej trwał dialog, choć nie został zakończony i nie osiągnął pozytywnego wyniku.

- Strony jednak rozmawiały, także przy udziale wspólnoty międzynarodowej. Dyskutowało się o granicach. W sytuacji dialogu, logiczne było to, że nie powinno dojść do żadnego wrogiego aktu, lecz starano się wykorzystać wszystkie możliwe środki negocjacyjne z nadzieją, że negocjacje te zakończą się sukcesem, co jednak niestety nie nastąpiło - podkreślił Parolin.

Przekonywał, że "w kwestii Ukrainy Stolica Apostolska nigdy nie przestała zwracać uwagi na sytuację w Donbasie i w rejonie Doniecka i Ługańska". - Watykan zawsze nalegał na poszanowanie i wprowadzanie w życie porozumień z Mińska, które wydawały się najlepszą drogą, by uniknąć tego, co potem się stało - oświadczył kardynał.

- Nalegaliśmy zawsze na to, aby była konieczna elastyczność ze strony Rosji i Ukrainy, by wcielić w życie poprawnie i skutecznie porozumienia mińskie. W rozmowie, jaką przeprowadziłem z prezydentem Rosji Władimirem Putinem podczas mojej podróży w 2017 roku pojawił się także ten temat - dodał.

Parolin: Watykan zawsze nalegał na pokojowe rozwiązanie

Parolin Podkreślił też, że od początku kryzysu ukraińskiego, a więc od roku 2014, z racji "stałego dialogu" z prezydentem Rosji Władimirem Putinem Watykan zawsze nalegał na pokojowe i wynegocjowane rozwiązanie.

- Dlatego, także zanim wybuchła wojna, wyraziliśmy gotowość mediacji, zwłaszcza po tym, gdy ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wskazał Watykan jako możliwe neutralne miejsce, gdzie mogłoby odbyć się spotkanie na szczycie Rosja-Ukraina - powiedział kardynał.

Czytaj także: