Rzecznik Pentagonu wyraził zaniepokojenie tym, że Rosja zamierza wykorzystać rekrutów z Korei Północnej w walce z siłami ukraińskimi w obwodzie kurskim. Zastrzegł przy tym, że nie może potwierdzić obecności żołnierzy Kim Dzong Una na terenie Ukrainy. Prezydent Wołodymyr Zełenski rozmawiał we wtorek ze swoim odpowiednikiem z Korei Południowej Jun Suk Jeolem, efektem czego było uzgodnienie intensyfikacji wymiany danych wywiadowczych i wiedzy specjalistycznej.
Rzecznik Pentagonu generał Patrick Ryder przyznał we wtorek, że kilka tysięcy żołnierzy z Korei Północnej zmierza w kierunku rosyjskiego obwodu kurskiego, a niewielka ich liczba już tam jest.
- Jesteśmy zaniepokojeni faktem, że Rosja zamierza wykorzystać (północnokoreańskich – red.) żołnierzy w walce lub wesprzeć nimi działania bojowe przeciwko siłom ukraińskim w obwodzie kurskim – powiedział dziennikarzom. Dodał jednocześnie, że nie może potwierdzić doniesień o tym, że północnokoreańskie wojska są już na terenie Ukrainy.
Ryder przekazał, że sytuacja jest monitorowana, trwają także konsultacje ze stroną ukraińska i innymi sojusznikami.
Obwód kurski to rosyjski teren przygraniczny, gdzie w sierpniu siły ukraińskie przeprowadziły ofensywę, zajmując część tego terytorium.
Ukraina i Korea Południowa "zintensyfikują kontakty". Także wywiadowcze
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odbył we wtorek rozmowę telefoniczną z prezydentem Korei Południowej Jun Suk Jeolem. Omówili udział północnokoreańskich sił w rosyjskiej inwazji i uzgodnili, że ich państwa zintensyfikują wymianę danych wywiadowczych i wiedzy specjalistycznej.
"Umówiliśmy się (...), że zintensyfikujemy kontakty na wszystkich poziomach, w tym na najwyższym, w celu opracowania strategii działania i listy środków zaradczych w odpowiedzi na eskalację, a także by zaangażować wspólnych partnerów we współpracę. W ramach tego porozumienia Ukraina i Republika Korei wkrótce wymienią delegacje w celu koordynacji działań" - napisał Zełenski na Telegramie.
Prezydent poinformował również, że przekazał swojemu rozmówcy nowe dane na temat przeniesienia trzech tysięcy północnokoreańskich wojskowych na rosyjskie poligony w bezpośrednim sąsiedztwie strefy walk i spodziewanego zwiększenia ich liczby do około 12 tysięcy.
Ponadto Zełenski podziękował Korei Południowej za konsekwentne wspieranie suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy, a także za już udzieloną i zapowiedzianą pomoc finansową i humanitarną. Zaprosił ją też "do przyłączenia się do Deklaracji Wileńskiej G7 w sprawie dwustronnych umów bezpieczeństwa wspierających Ukrainę".
Seul wspiera Ukrainę
Według koreańskiej agencji prasowej Yonhap, w poniedziałek prezydent Republiki Korei zapowiedział, że południowokoreańska delegacja odwiedzi w tym tygodniu Ukrainę, aby podzielić się informacjami na temat wysyłania przez Koreę Północną wojsk do Rosji i omówić metody współpracy.
Jun Suk Jeol przekazał też, że południowokoreańska delegacja zamierza odwiedzić Ukrainę, aby spotkać się z pracownikami wywiadu i sił obronnych, wymienić informacje i omówić metody współpracy.
Co więcej, prezydent Republiki Korei oświadczył w zeszłym tygodniu, że Seul może rozważyć dostarczenie broni do Ukrainy, co byłoby odejściem od polityki wysyłania jedynie pomocy humanitarnej.
Źródło: PAP, Reuters