Szef Ryanaira Michael O'Leary ponowił w czwartek żądania skierowane do Unii Europejskiej dotyczące ochrony przewoźników w ramach trwającej od dawna kampanii, która ma na celu zminimalizowanie zakłóceń spowodowanych strajkami kontrolerów ruchu lotniczego.
Strajk kontrolerów ruchu we Francji
Największy francuski związek zawodowy kontrolerów ruchu lotniczego SNCTA zapowiedział strajk, który odbędzie się od 7 do 10 października. W jego wyniku zostanie ograniczona przepustowość przestrzeni powietrznej Europy Zachodniej.
- Nie możemy dopuścić do sytuacji w UE, w której - mając jednolity rynek - mimo to zamykamy go za każdym razem, gdy Francuzi strajkują – podkreślił O’Leary w oświadczeniu.
Zdaniem dyrektora Ryanaira, w czasie strajków powinny zostać odwołane wyłącznie loty do i z Francji.
Zasugerował też, aby Eurocontrol, organizacja nadzorująca działalność niezależnych europejskich służb kontroli ruchu lotniczego, mogła zarządzać przelotami podczas strajków.
Ryanair o poprzednich problemach
Inne linie lotnicze nie podały jeszcze danych dotyczących potencjalnych zakłóceń - poinformował "Guardian".
Dodał, że w czwartek odwołano około 30 lotów Ryanair, w tym niektóre przelatujące nad Francją, z powodu strajku mniejszych związków zawodowych.
Linia poinformowała, że ponad 190 jej lotów z 35 tys. pasażerów było opóźnionych o kilka godzin podczas innego strajku we Francji dwa tygodnie temu (18 września).
Autorka/Autor: Pkarp/kris
Źródło: PAP, "Guardian"
Źródło zdjęcia głównego: Krzysztof Pazdalski / Shutterstock