Iran musi przenieść stolicę? Prezydent: nie ma wyboru

shutterstock_387490807
Teheran na archiwalnych zdjęciach
Źródło: Reuters Archiwum
Kraj nie ma wyboru i musi przenieść stolicę z Teheranu na południe - stwierdził prezydent Iranu Masud Pezeszkian. Wszystko ze względu na mnożące się problemy obecnej stolicy i pogłębiający kryzys z dostępem do wody.
Kluczowe fakty:
  • Pezeszkian stwierdził, że kraj powinien postawić na rozwój terenów nad Zatoką Perską.
  • Wymienił poważne problemy, z jakimi boryka się północny Iran.
  • - To katastrofa, która pokazuje, że woda pod naszymi stopami się wyczerpuje - powiedział prezydent, odnosząc się do szybkiego osiadania części terytorium.

Masud Pezeszkian poinformował w czwartek, że w zeszłym roku przedstawił propozycję przeniesienia stolicy najwyższemu przywódcy, ajatollahowi Ali Chamenei. Przyznał, że spotkała się ona z dużą krytyką, ale jak wyjaśnił, narastający kryzys zasobów jest tak poważny, że Iran ma obecnie obowiązek przenieść stolicę i nie ma innego wyboru.

Kryzys, "którego nie da się łatwo rozwiązać"

Deklaracja padła z ust prezydenta Iranu podczas jego wizyty w prowincji Hormozgan na południu kraju. - Ten region leży nad brzegami Zatoki Perskiej i zapewnia bezpośredni dostęp do otwartych wód oraz rozwój stosunków handlowych i gospodarczych - ocenił Pezeszkian, kreśląc wizję "bardzo zamożnego i rozwiniętego regionu". - To stanowczo za mało, by zaakceptować obecną sytuację, nie opracowując naukowej, dokładnej i lokalnej mapy na przyszłość - stwierdził.

Dodał, że miasta Teheran, Karadż i Kazwin mierzą się obecnie z kryzysem wodnym "którego nie da się łatwo rozwiązać", a problemy, z którymi boryka się kraj, wymagają postawienia na rozwój terenów nad Zatoką Perską. Zbiorniki na północy Iranu notują rekordowe niskie poziomy wody, a koszt transportu wody z południa jest wysoki - wskazał Pezeszkian. - Rozwój bez uwzględnienia wpływu na zasoby i wydatki doprowadzi jedynie do zguby - ocenił.

Prezydent Iranu mówił w czwartek również o poważnym problemie, jakim jest osiadanie gruntu. - W niektórych obszarach ziemia osiada nawet o 30 centymetrów rocznie. To katastrofa, która pokazuje, że woda pod naszymi stopami się wyczerpuje - powiedział.

Jedna z zapór zbiorników zaopatrujących Teheran w wodę
Jedna z zapór zbiorników zaopatrujących Teheran w wodę
Źródło: Fatemeh Bahrami/Anadolu/Getty Images

Iran wysycha

Teheran liczy obecnie 10 milionów mieszkańców i odpowiada za zużycie blisko jednej czwartej zasobów wodnych Iranu - przypomniał dziennik "Guardian". Obecny prezydent Iranu, którego populacja wynosi ok. 91,5 mln, już kilkukrotnie podnosił publicznie kwestię przeniesienia stolicy w inne miejsce z powodu niemożności zapewnienia metropolii wystarczającej ilości wody. Wyczerpywanie się wód gruntowych powoduje, że w najgorzej zaopatrzonych w wodę rejonach przestaje być już możliwe uprawianie ziemi.

Czytaj także: