Ukraińska policja prowadzi dochodzenie w sprawie brutalnego traktowania psa przez szefa archiwum państwowego w obwodzie chmielnickim. Urzędnik przywiązał zwierzę łańcuchem do samochodu i ciągnął przez co najmniej 1,5 kilometra. Na przesłuchaniu tłumaczył, że "w ten sposób chciał ukarać psa, który pogryzł jego matkę".
17 listopada w obwodzie chmielnickim (zachodnia część Ukrainy) w pobliżu wioski Kuz'myn świadkowie zauważyli jadące drogą auto z przywiązanym na łańcuchu psem. Kierowca innego samochodu dogonił mężczyznę, odebrał mu psa i zawiadomił policję. Zwierzę trafiło do kliniki weterynaryjnej w pobliskim mieście Krasyłiw. Miało mocno poranione łapy.
Nagroda i upominek od policji
Lokalny portal vsim.ua tuż po zdarzeniu napisał, że psa odebrał sprawcy żołnierz ukraińskich sił specjalnych. Jego tożsamość nie została ujawniona.
23 listopada ukraińska policja poinformowała, że wojskowy otrzymał nagrodę. Szef Narodowej Policji Ihor Kłymenko wręczył mu także upominek: zegarek.
Wojskowy nie wypowiadał się dla dziennikarzy. Lokalne media cytowały natomiast dowódcę jednostki, w której służy. Opowiadał, że żołnierz, po wezwaniu policji, złożył zeznanie, a później wrócił na miejsce, by obejrzeć "krwawe ślady". Ciągnęły się co najmniej półtora kilometra za samochodem urzędnika.
Miał "dobre zamiary"
Sprawcą, który znęcał się nad psem, okazał się szef archiwum państwowego w obwodzie chmielnickim Wołodymyr Bajdycz, były wicemer Chmielnickiego.
Jego tożsamość udało się szybko ustalić dzięki interwencji organizacji broniącej praw zwierząt, która opublikowała na Facebooku zdjęcia z incydentu.
Bajdycz, najpierw w rozmowie z żołnierzem, a później na przesłuchaniu tłumaczył, że "ciągnął psa za samochodem, bo ten ugryzł jego matkę". Mówił, że miał "jedynie dobre zamiary - chciał psa gdzieś wywieźć i pozostawić".
Ukraińska policja prowadzi w tej sprawie dochodzenie. Urzędnikowi grozi kara pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do trzech lat. Wiceszef MSW Anatolij Heraszczenko powiedział, że Bajdycz najprawdopodobniej nie trafi do aresztu. Ukraińskie media dotąd nie podały, czy urzędnik straci posadę.
Autor: tas\kwoj / Źródło: npu.gov.ua, lb.ua, vsim.ua
Źródło zdjęcia głównego: Narodowa Policja Ukrainy