- Przyjmijcie proszę najlepsze życzenia z okazji rocznicy waszej niepodległości, składane w czasie, gdy wszyscy widzimy, jaką niepodległość ma cenę - zwrócił się do Ukraińców prezydent Andrzej Duda. W liście do Wołodymyra Zełenskiego prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier napisał, że "Niemcy i Europa są po waszej stronie".
Prezydent Andrzej Duda życzenia z okazji Dnia Niepodległości Ukrainy rozpoczął w języku ukraińskim. - Drodzy ukraińscy bracia, wielki narodzie Ukrainy - mówił.
CZYTAJ WIĘCEJ. Pół roku wojny w Ukrainie >>>
- Polska jako pierwsza w świecie uznała niepodległość Ukrainy. Dzisiaj również solidarnie stoimy przy was, gdy Ukraina broni swej wolności, odpierając rosyjskich agresorów. Wiem, że zwyciężycie - zapewnił.
- My, Polacy wierzymy, że wolna Ukraina, obudowana ze zniszczeń, będzie cieszyć się dobrobytem w europejskiej wspólnocie. Przyjmijcie proszę najlepsze życzenia z okazji rocznicy waszej niepodległości, składane w czasie, gdy wszyscy widzimy, jaką niepodległość ma cenę. Niech przyjaźń mocno łączy Polaków i Ukraińców. Niech żyje niepodległa Ukraina, niech żyje wolna Polska - powiedział prezydent.
"Niemcy i Europa są po waszej stronie"
"W imieniu moich rodaków pragnę wyrazić najwyższy szacunek dla Pana i Pana rodaków: podziwiam odwagę i determinację, z jaką pan, siły zbrojne i cała ludność przeciwstawia się brutalnej rosyjskiej wojnie napastniczej. Nie pozwolicie, by odebrano wam wasz kraj, wasze życie, waszą wolność" - napisał Frank-Walter Steinmeier w liście do Wołodymyra Zełenskiego opublikowanym we wtorek na stronie internetowej prezydenta Niemiec. "Wiecie, że Niemcy i Europa są po waszej stronie" - zapewnił.
"Panie Prezydencie, jak sam pan słusznie podkreślił niedawno z okazji rocznicy powstania państwowości ukraińskiej: Ukraina istniała, istnieje i będzie istnieć - jako wolne, niepodległe i suwerenne państwo" - napisał Steinmeier. Swój list do Zełenskiego prezydent Niemiec zakończył słowami "Sława Ukrajini!".
"Jesteście inspiracją dla przyszłych pokoleń"
"W dniu niepodległości Ukrainy podziwiamy odwagę i upór ukraińskiego społeczeństwa - obrońców swych domostw oraz wojowników o wolność, niepodległość i demokrację. Jesteście inspiracją dla przyszłych pokoleń" - napisała na Twitterze mołdawska prezydent Maia Sandu.
Prezydent Mołdawii zapewniła, że jej kraj stoi przy Ukrainie i życzy jej pokoju i dobrobytu.
Premier Finlandii: nie zapomnimy o Ukrainie i jej mieszkańcach
"Najszczersze gratulacje" dla Wołodymyra Zełenskiego i narodu ukraińskiego złożył prezydent Finlandii Sauli Niinisto. "Finlandia stoi przy Ukrainie i będzie kontynuowała wsparcie tak długo, jak będzie to potrzebne" - zapewnił polityk.
Fińska premier Sanna Marin napisała z kolei, że naród ukraiński jest "odważny i nieustępliwy". "Jesteśmy z wami. Nie odwrócimy się. Nie zapomnimy o Ukrainie i jej mieszkańcach. Sława Ukrainie" - dodała.
Minister Rau: choć to święto jest inne od pozostałych, nie jesteście sami
"Od 31 lat Ukraina z dumą świętuje Dzień Niepodległości. Choć tegoroczne obchody tego święta, pół roku od początku rosyjskiej inwazji, są inne od pozostałych, nie jesteście sami. Życzę wszystkim Ukrainkom i Ukraińcom siły, spokoju oraz wytrwałości w walce o wolność i niepodległość" - napisał minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau w środę na Twitterze.
Dzień Niepodległości Ukrainy
Dzień Niepodległości Ukrainy to ukraińskie święto państwowe obchodzone 24 sierpnia w rocznicę uchwalenia Deklaracji Niepodległości Ukrainy przez Radę Najwyższą Ukraińskiej SRR 24 sierpnia 1991. W tym roku obchodzona jest 31. rocznica wyjścia tego kraju ze składu Związku Sowieckiego.
W środę mija również pół roku od napadu Rosji na Ukrainę. 24 lutego prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił rozpoczęcie "specjalnej operacji wojskowej" - jak w rosyjskiej propagandzie do dziś określa się agresję na Ukrainę - której celem miała być "demilitaryzację i denazyfikację Ukrainy". Wojska rosyjskie przekroczyły granice Ukrainy od wschodu, północnego wschodu i południa, a także od północy z terytorium Białorusi.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Kancelaria Prezydenta