Spod gruzów ratownicy wydobyli całą rodzinę. Tragiczne skutki bombardowania Czernihowa

Źródło:
PAP, Ukraińska Prawda, censor.net
Czernihów po rosyjskim ostrzale (nagranie z 17 marca)
Czernihów po rosyjskim ostrzale (nagranie z 17 marca)Państwowa Służba Ukrainy do spraw sytuacji nadzwyczajnych
wideo 2/22
Czernihów po rosyjskim ostrzale (nagranie z 17.03.2022)Państwowa Służba Ukrainy do spraw sytuacji nadzwyczajnych

Co najmniej 53 osoby zginęły w wyniku środowego ostrzału Czernihowa - poinformował w czwartek szef czernihowskiej administracji obwodowej Wiaczesław Czaus. Ratownicy wyciągnęli z gruzów jednego z budynków ciała pięcioosobowej rodziny - przekazała państwowa służba Ukrainy do spraw sytuacji nadzwyczajnych. Władze Czernihowa twierdzą, że miasto znajduje się na skraju katastrofy humanitarnej.

"Wróg kontynuuje systemowe ostrzały artyleryjskie i powietrzne Czernihowa, niszcząc infrastrukturę cywilną. Ponosimy ogromne straty. W ciągu ubiegłej doby do miejskich kostnic przywieziono 53 ciała naszych obywateli zabitych przez rosyjskiego agresora" - napisał na kanale Telegram Wiaczesław Czaus.

Państwowa służba Ukrainy do spraw sytuacji nadzwyczajnych podała, że ratownicy wyciągnęli z gruzów jednego z budynków ciała pięciu osób: rodziców i trojga dzieci, dziewczynki w wieku 12 lat i bliźniąt (chłopca i dziewczynki) w wieku 3 lat.

Czernihowska policja poinformowała, że w czwartek rosyjskie wojska przeprowadziły kolejny atak na cywilów, używając ciężkiej artylerii. Są zabici i ranni. Wśród ofiar śmiertelnych jest obywatel USA. "Policja dokumentuje skutki wrogiego ostrzału cywilów w centrum Czernihowa i pomaga w ewakuacji rannych do placówek medycznych" - podano w komunikacie.

Skutki ostrzału Czernihowa MNS.GOV.UA

Relacja tvn24.pl: ATAK ROSJI NA UKRAINĘ

- Obserwujemy znaczny wzrost intensywności ostrzałów. Ataki na cele cywilne są prowadzone ze wszystkich rodzajów broni. Nie ma żadnego rozróżnienia - wróg niszczy wszystko, niezależnie od rodzaju obiektu - opisał sytuację w Czernihowie mer Władysław Atroszenko w rozmowie z agencją informacyjną RBK-Ukraina.

- Przeciwnik rozpoczął ostrzał z bardzo dużej wysokości, starając się ominąć nasze systemy obrony przeciwlotniczej. Zdaniem specjalistów, ta wysokość wynosi nawet osiem tysięcy metrów lub więcej. W takim przypadku nie może być mowy o żadnych precyzyjnych atakach. Bomby spadają wszędzie - dodał Atroszenko.

Zniszczenia w Czernihowie MNS.GOV.UA

Mer poinformował również, że problemy z ogrzewaniem nastąpiły w wyniku ostrzelania przez Rosjan dwóch głównych sieci ciepłowniczych w mieście. Całkowicie zniszczona została także miejska elektrociepłownia.

Brak "zielonego korytarza"

W ocenie Atroszenki rosyjskie wojska nie zdołały jak dotąd przeniknąć na teren miasta. - Od czasu do czasu pojawiają się tylko grupy dywersantów, lecz zagrożenie z ich strony jest szybko neutralizowane - dodał mer Czernihowa.

Według rozmówcy RBK-Ukraina, strona rosyjska ani razu nie odpowiedziała na postulaty zorganizowania "zielonego korytarza" w celu ewakuacji cywilów z Czernihowa. - Ludzie wyjeżdżają z miasta na własne ryzyko, ponieważ bezpieczne połączenie drogowe z Kijowem już nie istnieje. Pomoc humanitarna dociera do miasta incydentalnie - podsumował Atroszenko. 

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO

Autorka/Autor:tas/kab

Źródło: PAP, Ukraińska Prawda, censor.net

Źródło zdjęcia głównego: MNS.GOV.UA

Tagi:
Raporty: