Kira Obedyńska, córka zabitego w Mariupolu mistrza Ukrainy w piłce wodnej Jewhena Obedyńskiego, wróciła do dziadków w Kijowie. 12-letnia dziewczynka pod koniec marca została wywieziona przez Rosjan do okupowanego przez separatystów Doniecka.
We wtorek Rada Miejska Mariupola poinformowała, że 12-letnią Kirę Obedyńską udało się zabrać z Doniecka i przewieźć na kontrolowane przez Ukraińców terytorium. Obecnie dziewczynka przebywa z dziadkiem w Kijowie. Jest nim Ołeksandr Obedyński, trener Ukrainy w piłce wodnej. Matka dziewczynki zmarła w czasie jej narodzin.
17 marca ojciec Kiry, Jewhen Obedyński, został zabity w atakowanym przez Rosjan Mariupolu. Jak podał portal telewizji Suspilne, Rosjanie wywieźli dziewczynkę, która została ranna podczas próby ewakuacji z oblężonego miasta, do Doniecka. Przez jakiś czas Kira leczyła się w tamtejszym szpitalu.
W oblężonym mieście
Dziadek dziewczynki opowiadał wcześniej dziennikarzom, że kiedy wybuchła inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę, Kira mieszkała z nim i babcią w Kijowie. Później przyjechał po nią ojciec i oboje wrócili do Mariupola. Po śmierci ojca pozostała w oblężonym przez rosyjskich okupantów mieście praktycznie sama.
Po wywiezieniu dziewczynki do Doniecka szef obwodu donieckiego, mianowanego przez władze w Kijowie, Pawło Kyryłenko oznajmił, że sprawą powrotu Kiry na kontrolowane przez Ukraińców terytorium zajmuje się rzecznik praw dziecka.
Źródło: PAP, Ukraińska Prawda, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Rada Miejska Mariupola