Światowe agencje informują o spotkaniu Władimira Putina z prezydentem Iranu Masudem Pezeszkianem w kuluarach międzynarodowego forum odbywającego się w stolicy Turkmenistanu, Aszchabadzie. W związku z tym wydarzeniem swój protest wystosowało ukraińskie MSZ.
Oficjalnie forum "Wzajemne powiązania czasów i cywilizacji - podstawa pokoju i rozwoju" poświęcone jest 300. rocznicy urodzin turkmeńskiego poety i filozofa Mahtumkulego i pierwotnie było planowane jako nieformalny szczyt przywódców Organizacji Państw Turkijskich.
Z nieznanych powodów jego status został obniżony do forum. Z tego powodu swój przyjazd odwołał przywódca Turcji Recep Tayyip Erdogan - informuje Radio Swoboda.
Turkmenistański portal rządowy poinformował natomiast w piątek, w dniu wydarzenia, że jest to "szczyt państw WNP". Wiadomo, że na forum przybyli - oprócz Putina i Pezeszkiana - przywódcy Mongolii, Uzbekistanu, Kazachstanu i Pakistanu; nie wszystkie te państwa należą do WNP.
"Aktywnie współpracujemy na arenie międzynarodowej, a nasze oceny bieżących wydarzeń na świecie są często bardzo zbliżone" - powiedział Putin podczas spotkania z prezydentem Iranu. Było to ich pierwsze spotkanie. Wiadomo też, że obaj przywódcy omawiali kwestie dwustronne, a także sytuację na Bliskim Wschodzie.
W ubiegłym tygodniu rosyjskie media informowały, że gotowa jest do podpisania umowa między Rosją a Iranem dotycząca kompleksowej współpracy obu państw, a obecnie rozważana jest kwestia miejsca i sposobu jego podpisania.
Ambasador Iranu w Moskwie Kazem Dżalali powiedział, że może to nastąpić przy okazji szczytu państw BRICS w Kazaniu, który odbędzie się w dniach 22-24 października.
Wiadomo, że Iran współpracuje z Rosją, sprzedając jej m.in. śmiercionośne drony Szahed, wykorzystywane przez rosyjską armię do atakowania celów na Ukrainie.
Ukraina apeluje do władz Turkmenistanu
W związku z wizytą Putina w Aszchabadzie ukraińskie MSZ wezwało władze Turkmenistanu do aresztowania rosyjskiego przywódcy "zgodnie z normami międzynarodowymi".
Turkmenistan nie jest sygnatariuszem statutu rzymskiego, na podstawie którego Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) wydał nakaz aresztowania Putina. Ukraińskie MSZ wyraziło nadzieję, że Aszchabad nadal będzie przestrzegać "norm prawa międzynarodowego" i decyzji MTK.
Na aresztowanie Putina są jednak małe szanse, tym bardziej że niedawno był on w Mongolii, która podpisała statut rzymski i nie został zatrzymany.
"Ukraina ma nadzieję, że przywódcy Turkmenistanu zdają sobie sprawę, że Putin jest zbrodniarzem wojennym. Putin i jego poplecznicy są odpowiedzialni za agresję przeciwko Ukrainie, zbrodnie wojenne, zbrodnie przeciwko ludzkości, ludobójstwo, morderstwa, tortury, gwałty, grabieże, ostrzały infrastruktury cywilnej i inne okrucieństwa popełnione przez rosyjskich okupantów na terytorium Ukrainy" – przekazało ukraińskie MSZ.
"Wzywamy wszystkie kraje, które cenią ludzkie życie, prawo międzynarodowe i Kartę Narodów Zjednoczonych, aby powstrzymały się od organizowania wspólnych wydarzeń z Putinem, który rozpętał wojnę w Europie na skalę nieznaną od czasów II wojny światowej i którego ręce są unurzane po łokcie we krwi" - przekazano.
Możliwe ogłoszenie inicjatywy gospodarczej
Cytowany przez portal Radia Swoboda turkmeński politolog, ukrywający się pod pseudonimem Serdar Ajtakow, wyraził przypuszczenie, że na forum może zostać ogłoszona ważna inicjatywa gospodarcza.
- Może zostać ogłoszona regionalna ‘inicjatywa gazowa’ z udziałem Rosji, Turkmenistanu, Iranu, a być może także Afganistanu i Pakistanu. Niedawna wizyta rosyjskiego premiera Michaiła Miszustina w Iranie, oświadczenie prezydenta Turkmenistanu Serdara Berdimuhamedowa na niedawnym szczycie WNP w Moskwie o potrzebie rozwoju rynku gazu i jego transportu do WNP i poza nią, już zawarte umowy gazowe między Turkmenistanem a Iranem, zbliżające się podpisanie "wielkiej umowy" między Rosją a Iranem, a także wizyta rosyjskiej delegacji w Pakistanie w tym tygodniu oraz zapowiedź wizyty Putina w Katarze, sugerują, że możliwe jest, że taka "inicjatywa gazowa" zostanie ogłoszona w najbliższej przyszłości, być może na forum w Aszchabadzie - przypuszcza politolog.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: ALEXANDER SHCHERBAK/PAP/EPA