Zawaliły się cztery apartamentowce, małżeństwo deweloperów aresztowane. Chcieli uciec z Turcji

Aktualizacja:
Źródło:
Cumhuriyet, tvn24.pl

Małżeństwo tureckich deweloperów o nazwisku Karakus zostało zatrzymane w strefie międzynarodowej na lotnisku w Stambule - przekazał portal Cumhuriyet. Jak ustalili śledczy, zatrzymani są wykonawcami wielu budynków zniszczonych w trakcie ubiegłotygodniowego trzęsienia ziemi. - Zbudowałem 44 budynki, cztery z nich są zniszczone. Wszystko jest w porządku - powiedział dziennikarzom Yavuz Karakus.

O zatrzymaniu Yavuza Karakusa i Sevilay Karakus na lotnisku w Stambule, skąd para zamierzała polecieć do Gruzji, Cumhuriyet poinformował 13 lutego. Jak wyjaśnił portal, zatrzymanie miało związek z prowadzonym przez prokuraturę w mieście Adiyaman dochodzeniem dotyczącym zawalenia się budynków w wyniku trzęsienia ziemi, które 6 lutego nawiedziło Turcję i Syrię.

Z ustaleń śledczych wynika, że Karakusowie byli wykonawcami wielu budynków zniszczonych w trakcie kataklizmu, a po tym, co się stało, próbowali uciec z kraju. Zabezpieczono przy nich łącznie ok. 36 tysięcy lirów, czyli równowartość około 8,5 tys. złotych.

- Mam czyste sumienie, zrobiłem wszystko, jak należy. Zbudowałem 44 budynki, cztery z nich są zniszczone. Wszystko jest w porządku - powiedział dziennikarzom Yavuz Karakus.

W czwartek 9 lutego turecki minister sprawiedliwości Bekir Bozdag ogłosił, że wszczęto dochodzenia w sprawie budynków, które runęły podczas trzęsienia ziemi i przysypały gruzem tysiące ludzi. - Winni zaniedbań i błędów oraz ci, którzy są odpowiedzialni za zniszczenia po trzęsieniu ziemi, zostaną zidentyfikowani i pociągnięci do odpowiedzialności przez wymiar sprawiedliwości - zapowiedział minister.

ZOBACZ TEŻ: Estońscy ratownicy wstrzymali nocne akcje ratunkowe w Turcji w obawie przed "krążącymi wokół uzbrojonymi bandami"

Chciał lecieć do Czarnogóry, został zatrzymany

W piątek, 10 lutego, na stambulskim lotnisku zatrzymany został Mehmet Yasar Coskun, deweloper odpowiadający za budowę składającego się z 250 mieszkań 12-piętrowego wieżowca Ronesans Rezidans w mieście Antiochia, pod gruzami którego, jak szacują służby, nadal znajdować się może większość z około tysiąca mieszkańców. W oświadczeniu wydanym dzień po zatrzymaniu biznesmen zapewnił, że konstrukcja została zbudowana "zgodnie z prawem", a on "nie bierze na siebie winy". Stwierdził też, że do Czarnogóry miał lecieć w związku z interesami, a nie by uciec z kraju.

Jak podał dzień po aresztowaniu Cumhuriyet, deweloper usłyszał już zarzut "oszustwa przy użyciu instytucji i organizacji publicznych oraz osób prawnych jako narzędzia".

Trzęsienie ziemi w Turcji i Syrii. Wzrosła liczba ofiar

Epicentrum trzęsienia ziemi o magnitudzie 7,8, które w nocy z 5 na 6 lutego nawiedziło południowo-wschodnią Turcję i północną Syrię, znajdowało się w tureckiej prowincji Kahramanmaras. Niecałe 12 godzin później, kilkadziesiąt kilometrów na północ, doszło do drugiego trzęsienia o magnitudzie 7,7. Kataklizm spowodował ogromne zniszczenia na kilkusetkilometrowym odcinku od syryjskiego miasta Hama do tureckiego Diyarbakir.

Według najnowszych danych liczba ofiar śmiertelnych w Turcji wynosi 35418 osób, a w Syrii 5714 - łącznie ponad 41 tysięcy. Z południowej Turcji ewakuowano ponad 158 tysięcy osób, które straciły dach nad głową.

ZOBACZ TEŻ: Dima była w siódmym miesiącu ciąży, z ruin budynku ratowano ją dwukrotnie

Autorka/Autor:kgo//az

Źródło: Cumhuriyet, tvn24.pl

Tagi:
Raporty: