Donald Trump oświadczył w sobotę, że nie czytał raportu specjalnego prokuratora Roberta Muellera, badającego związki Rosji z jego kampanią prezydencką z 2016 roku. "Jedynie znam wnioski. Trzynastu gniewnych demokratów dostało dwa lata i 30 milionów dolarów i nie odkryli żadnej zmowy, żadnego utrudniania" - napisał na Twitterze prezydent USA. Członkowie Partii Demokratycznej domagają się upublicznienia w całości raportu.
"Nie czytałem jeszcze raportu Muellera, chociaż mam pełne prawo to zrobić. Jedynie znam wnioski, a w tym ten ważny, żadnej zmowy" - napisał Trump na Twitterze.
"Trzynastu gniewnych, nienawidzących Trumpa demokratów (potem było ich 18) dostało dwa lata i 30 milionów dolarów i nie odkryli żadnej zmowy, żadnego utrudniania (śledztwa). Ale demokraci bez względu, co im damy, nigdy nie będą usatysfakcjonowani" - dodał.
"Totalna strata czasu" - ocenił.
I have not read the Mueller Report yet, even though I have every right to do so. Only know the conclusions, and on the big one, No Collusion. Likewise, recommendations made to our great A.G. who found No Obstruction. 13 Angry Trump hating Dems (later brought to 18) given two.....
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 6 kwietnia 2019
.....years and $30 million, and they found No Collusion, No Obstruction. But the Democrats, no matter what we give them, will NEVER be satisfied. A total waste of time. As @FrankLuntz has just stated, “Enough, America has had enough. What have you accomplished. Public is fed up.”
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 6 kwietnia 2019
W późniejszych wpisach prezydent Trump ocenił, że "trzynastu rozgniewanych demokratów prowadziło śledztwo, wydarzenie które nigdy nie miało miejsca i faktycznie cała ta historia była kłamstwem".
Prokurator generalny ujawnia główne wnioski z raportu
Prokurator generalny William Barr poinformował, że planuje upublicznienie zredagowanej wersji liczącego prawie 400 stron raportu nie później niż w połowie kwietnia.
22 marca Mueller, były dyrektor FBI, zakończył trwające 22 miesięcy śledztwo ws. domniemanych prób wpływania przez Rosję na wynik wyborów prezydenckich w USA i dwa dni później Barr przesłał do Kongresu czterostronicową informację o głównych ustaleniach.
Barr poinformował Kongres, że w raporcie nie stwierdzono, by członkowie sztabu Trumpa byli w zmowie z Rosją, oraz że nie ma wystarczających dowodów na to, by Trump utrudniał śledztwo.
Demokraci domagają się pełnego raportu
Według informacji ujawnionych przez media w tym tygodniu, członkowie zespołu Muellera nie są zadowoleni ze sposobu, w jaki Barr - który został powołany na stanowisko przez Trumpa - scharakteryzował wnioski z raportu.
Demokraci w Kongresie obawiając się, że Barr może wykorzystać redakcję tekstu do ukrycia dowodów na wykroczenia sztabu prezydenta (raport nie oczyszcza prezydenta z zarzutu utrudniania śledztwa, choć też nie przesądza o tym), zażądali od niego ujawnienia do 2 kwietnia pełnego, niezredagowanego tekstu raportu.
Ten jednak tego nie zrobił, wyjaśniając to m.in. koniecznością zamazania w tekście niektórych informacji, by nie ujawniać źródeł wywiadowczych.
Prezydent Trump wielokrotnie podkreślał, że nie było żadnej zmowy z Rosjanami w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi w 2016 r. Zarzucał Demokratom, a także zespołowi Muellera "polowanie na czarownice". Podczas trwającego prawie dwa lata śledztwa Mueller postawił w stan oskarżenia ponad 30 osób, w tym z otoczenia Trumpa.
Autor: asty//rzw / Źródło: PAP