Marszałek Sejmu Szymon Hołownia, który przebywa z wizytą w Kijowie, spotkał się w środę z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Jak przekazał ukraiński przywódca, rozmawiali m.in. o sytuacji na froncie oraz współpracy na rzecz ochrony ukraińskiego nieba. Wcześniej tego dnia Hołownia wygłosił przemówienie w ukraińskim parlamencie. - Polska nie godzi się, by opresyjny reżim rosyjski mordował ukraińskiego ducha – oświadczył marszałek Sejmu.
Szymon Hołownia przybył do Kijowa na zaproszenie przewodniczącego Rady Najwyższej Rusłana Stefanczuka. To pierwsza wizyta Marszałka Sejmu w ukraińskiej stolicy od pełnoskalowej rosyjskiej inwazji w lutym 2022 r.
W trakcie wizyty w Ukrainie Hołownia spotkał się w środę z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim.
"Podczas spotkania z marszałkiem Sejmu Polski Szymonem Hołownią opowiedziałem o sytuacji na froncie i rosyjskim terrorze powietrznym. Omówiliśmy współpracę na rzecz obrony ukraińskiego nieba" – poinformował Zełenski na platformie X. Jak dodał, tematem rozmowy były też przygotowania do podpisania dwustronnej umowy w sprawie bezpieczeństwa oraz wyniki międzynarodowej konferencji na temat pokoju w Ukrainie. Konferencja odbyła się w ostatni weekend w Szwajcarii.
"Doceniamy polski lobbing w sprawie przyszłego członkostwa Ukrainy w UE. Jesteśmy wdzięczny Polsce za kompleksową pomoc naszemu krajowi!" – podkreślił Zełenski.
"Pragnę wyrazić wdzięczność narodowi polskiemu"
Wcześniej Hołownia złożył w Kijowie kwiaty pod ścianą pamięci Ukraińców, którzy polegli w walce z siłami rosyjskimi, oraz wygłosił przemówienie w Radzie Najwyższej (parlamencie) Ukrainy
Zapowiadając przemówienie Hołowni, przewodniczący Rady Najwyższej Rusłan Stefanczuk podziękował Polsce i Polakom za wsparcie, którego udzielają narodowi ukraińskiemu. - Jesteśmy szczerze wdzięczni Polsce za wszechstronne wsparcie, a przede wszystkim za udzielaną pomoc wojskową. Polska jest naszym kluczowym sojusznikiem i partnerem. Podczas inwazji Rosji na pełną skalę strategiczne partnerstwo Ukrainy i Polski uległo maksymalnemu nasileniu (…) – oświadczył.
- Oddzielnie pragnę wyrazić wdzięczność narodowi polskiemu za udzielenie pomocy naszym obywatelom, którzy w wyniku rosyjskiej agresji wobec Ukrainy znaleźli tymczasowe schronienie w przyjaznej Polsce. Serdecznie dziękuję wam i wszystkim polskim przyjaciołom za to, że jesteście z nami i że razem idziemy do wspólnego zwycięstwa – powiedział Stefanczuk.
Hołownia: Polska zawsze stała u boku Ukrainy. To samo dzieje się teraz
Marszałek Sejmu rozpoczął swoje wystąpienie w języku ukraińskim. - Dzisiaj stoję przed państwem jako przedstawiciel Prezydium Sejmu - pierwszy od pełnowymiarowej agresji rosyjskiej na Ukrainę. Jest to dla mnie wielki zaszczyt i wyzwanie, aby jak najpełniej i jak najdobitniej odnieść się do kwestii, które zaprzątają nasze myśli od ponad dwóch lat – oświadczył.
- Polska nie godzi się, by opresyjny rosyjski reżim mordował ukraińskiego ducha. Żeby deptał życie ludzkie, suwerenność państwa, żeby decydował, który naród ma prawo do egzystencji, a który nie. Takie tragedie miały już miejsce w naszym regionie i nasze państwa bardzo boleśnie ich doświadczały. Dlatego dziś Polska, tak samo jak Ukraina, nie ma złudzeń. I robi wszystko, by powstrzymać ten koszmar - mówił Hołownia.
Przypomniał o współpracy polskich i ukraińskich środowisk emigracyjnych, której symbolem stali się szef paryskiej "Kultury" Jerzy Giedroyć i ukraiński literaturoznawca Jurij Ławrinenko. Dzięki tej współpracy w 1959 roku Instytut Literacki w Paryżu wydał antologię literatury ukraińskiej "Rozstrzelane odrodzenie".
- "Rozstrzelane odrodzenie". Czy dziś ten termin nie nabiera wymownej symboliki? Prawie 10 tysięcy bomb zrzuconych na miasta Ukrainy od początku roku. Uchodźcy wojenni, dzieci przymusowo deportowane do Rosji, ofiary cywilne będące narzędziem wojennego terroru. Czy nie jest to kolejne pokolenie budowniczych ukraińskiego narodu niszczone z premedytacją w imię jednej Rosji? Czy nie jest to kolejne "rozstrzeliwane odrodzenie"? – mówił marszałek Sejmu.
Hołownia przypomniał m.in. o tragedii Tatarów krymskich na okupowanym przez Rosję półwyspie, a ich deportację, dokonaną przez władze sowieckie w 1944 roku, nazwał zbrodnią przeciw ludzkości. - Polski Sejm w pełni popiera integralność terytorialną Ukrainy oraz wszelkie działania na rzecz deokupacji i reintegracji Półwyspu Krymskiego – zapewnił.
Marszałek oświadczył, że Polska nie godzi się na działania wymierzone w prawa człowieka ani na próby kwestionowania istnienia narodów. Przypomniał o współpracy polsko-ukraińskiej w wojnie przeciwko bolszewikom w latach 1919-1920 oraz u schyłku komunizmu, gdy Polacy i Ukraińcy uniezależniali się od wpływów Moskwy.
- Po upadku Związku Radzieckiego Polska jako pierwszy kraj uznała niepodległość Ukrainy i jej integralność terytorialną w granicach z 1991 roku, a więc bez jakichkolwiek pretensji terytorialnych, a wszystkie kolejne polskie rządy konsekwentnie wspierały jej niepodległość. Polska stała obok Ukrainy podczas Pomarańczowej Rewolucji i podczas Rewolucji Godności. We wszystkich wydarzeniach kluczowych dla niepodległości i suwerenności Ukrainy Polska stała zawsze obok niej. I to samo dzieje się teraz – powiedział.
Hołownia mówił o pomocy Polski dla ukraińskich uchodźców wojennych, oceniając, że polska postawa wobec działań Rosji wywołuje niezadowolenie Moskwy. - Co więcej, my za swoją zdecydowaną postawę wobec trwającego konfliktu stajemy się obiektem rosyjskich dywersji i działań hybrydowych – podkreślił.
"Trwający konflikt to także siła płynąca z międzynarodowej solidarności"
- Żadne "techniczne" nieporozumienia w naszych relacjach nie przysłaniają fundamentalnych spraw, w których bezdyskusyjnie pozostajemy zgodni, a więc spraw bezpieczeństwa Ukrainy, jej europejskiej drogi i pokoju, na który zasługuje jej społeczeństwo - oświadczył.
Marszałek Sejmu zadeklarował nieustające poparcie Polski dla ukraińskich dążeń do członkostwa w UE i NATO. - Liczymy, że do szczytu (NATO) w Waszyngtonie wysiłki społeczności międzynarodowej przyniosą pozytywne i konkretne rezultaty – powiedział.
Hołownia ocenił, że choć konflikt w sercu Europy to ogromne wyzwanie dla bezpieczeństwa i układu sił, wspólne polsko-ukraińskie doświadczenia z przeszłości potrafią "kłaść kamienie milowe pod przyszłość". - Dlatego trwający konflikt to nie tylko smutny obraz nieszczęść, ale także siła płynąca z międzynarodowej solidarności. Siła, która chce chronić ukraiński naród przed rozstrzeliwaniem i która chce doprowadzić Ukrainę do zwycięstwa i do europejskiej rodziny – oświadczył.
- Zapewniam, że Polska będzie was nadal wspierać wszelkimi sposobami. I dziękuję ukraińskiemu narodowi za niezachwianą odwagę, która zachwyca świat – powiedział Hołownia w ukraińskim parlamencie.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Kancelaria Sejmu