Szwedzki parlament wydał w środę zgodę na ewentualne przyjęcie pomocy wojskowej z państw Unii Europejskiej i NATO. Decyzja ma związek z groźbami, jakie Rosja artykułowała pod adresem Szwecji, jeśli kraj zdecyduje się przystąpić do Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Przyjęta przez aklamację w ekspresowym tempie ustawa daje szwedzkiemu rządowi możliwość zwrócenia się o wsparcie sił zbrojnych państw Unii Europejskiej oraz NATO w przypadku stanu wojny lub zagrożenia. Jak podkreślono, celem obecności wojsk sojuszników w Szwecji może być "zapobieganie naruszeniom terytorium w okresie pokoju lub w czasie wojny między dwoma innymi krajami".
Zapewnienia pomocy wojskowej w okresie rozpatrywania szwedzkiego wniosku o wejście do NATO zadeklarowały między innymi Wielka Brytania, Norwegia, Dania oraz Islandia, a także USA.
W tej sprawie w środę do Waszyngtonu udał się szwedzki minister obrony Peter Hultqvist, a w czwartek z prezydentem USA Joe Bidenem rozmawiać będą premier Szwecji Magdalena Andersson oraz prezydent Finlandii Sauli Niinistoe.
Putin: ekspansja NATO jest problemem dla Rosji
Rosja przestrzegała wcześniej Szwecję oraz Finlandię przed wstąpieniem do NATO, strasząc konsekwencjami. W poniedziałek rosyjski prezydent Władimir Putin oświadczył, że Rosja "nie ma problemu" z Finlandią i Szwecją, ale rozbudowa infrastruktury wojskowej na ich terytorium będzie wymagała reakcji Moskwy.
Putin stwierdził, że problemem dla Rosji jest natomiast ekspansja NATO i że musi ona uważnie przyjrzeć się temu, co według niego jest planem NATO zmierzającym do zwiększenia globalnego wpływu organizacji.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock