Waszczykowski o "karaniu państw restrykcjami": premier będzie chciała wytłumaczyć Macronowi

Waszczykowski o spotkaniu Szydło z Macronem
Waszczykowski o spotkaniu Szydło z Macronem
tvn24
Szef MSZ rozmawiał z dziennikarzami przed wylotem do Francjitvn24

Agenda czwartkowego spotkania premier Beaty Szydło z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem ma dziesięć punktów, wśród nich są kwestie: bilateralne, regionalne, unijne, bezpieczeństwa międzynarodowego i Partnerstwa Wschodniego - powiedział szef MSZ Witold Waszczykowski. Jak dodał, premier będzie chciała poruszyć również kwestię dyrektywy o pracownikach delegowanych i wytłumaczyć, że państwa "nie powinny być karane jakimiś restrykcjami".

Premier Beata Szydło w czwartek spotka się z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem oraz sekretarzem generalnym Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) Jose Angelem Gurrią.

- Agenda tego spotkania ma aż 10 punktów, nie wiadomo, czy pani premier zdąży wszystkie omówić, ponieważ jest to spotkanie dwóch dużych krajów europejskich, które odgrywają istotną rolę w Europie, w Unii Europejskiej, w NATO. Francja ma oczywiście rolę globalną, bo jest też stałym członkiem Rady Bezpieczeństwa ONZ, my odgrywamy też pewną rolę w naszej części Europy - powiedział Waszczykowski w środę dziennikarzom przed wylotem do Paryża.

Wśród potencjalnych tematów rozmowy wymienił kwestie: bilateralne, regionalne, sprawy UE, bezpieczeństwa międzynarodowego i Partnerstwa Wschodniego, którego szczyt odbędzie się w piątek w Brukseli.

Kwestia dyrektywy o pracownikach delegowanych

Pytany, czy poruszona zostanie kwestia dyrektywy o pracownikach delegowanych, popieranej przez Francję, szef MSZ powiedział, że premier będzie chciała "wytłumaczyć" Macronowi, że jest to dyrektywa, która "może zagrażać" wspólnemu rynkowi a państwa, które - tak jak Polska są konkurencyjne na rynku - nie "powinny być karane jakimiś restrykcjami".

Pod koniec października stanowisko w sprawie dyrektywy dotyczącej pracowników delegowanych ustalili ministrowie pracy państw w Radzie UE. Przeciwko tym rozwiązaniom głosowały Polska, Węgry, Litwa i Łotwa a Irlandia, Wielka Brytania i Chorwacja wstrzymały się od głosu. Następnie stanowisko w sprawie zmian w dyrektywie przyjął Parlament Europejski.

Rada zaproponowała, by okres delegowania mógł wynosić 12 miesięcy z możliwością przedłużenia o kolejne pół roku. Europosłowie proponują dłuższy okres delegowania. Chcą, żeby wynosił on do 24 miesięcy z możliwością przedłużenia w określonych przypadkach, by dokończyć prace.

Prezydent Francji poparł prace nad unijną dyrektywą o pracownikach delegowanych, którą Francja mocno forsuje.

Waszczykowski dopytywany, czy sprawa pracowników delegowanych nie jest już przesądzona, odpowiedział, że nie, ponieważ w niektórych państwach są lub za chwilę będą nowe rządy, które na nowo podejmą tę kwestię.

Rozmowy "o solidarności europejskiej"

Pytany, czy sprawa Nord Stream 2 zostanie poruszona w trakcie rozmowy z Macronem, Waszczykowski stwierdził, że jeśli będzie mowa o "solidarności w Unii Europejskiej", to trzeba będzie wspomnieć sprawę Nord Stream 2 w kontekście solidarności energetycznej. - Będziemy rozmawiać o solidarności europejskiej i w ramach tej solidarności, bezpieczeństwa europejskiego i dywersyfikacji dostaw energii - o tych wszystkich sprawach możemy rozmawiać - dodał.

Jak podkreślił, kontaktów polskiego rządu ze stroną francuską w tym roku było dużo. Wśród nich wymienił spotkanie szefów rządów państw Grupy Wyszehradzkiej na szczycie unijnym w czerwcu oraz rozmowy szefa MON Antoniego Macierewicza i szefowej MRPiPS Elżbiety Rafalskiej.

Waszczykowski wyraził nadzieję, że prezydent Francji odwiedzi Polskę w ramach rewizyty. Pytany o różnice między obiema krajami stwierdził, że "zawsze są różnice". - Mamy inne położenie geopolityczne, inny potencjał, są różnice. Nikt nie klepie się po plecach, są różnice i te różnice trzeba przełamywać, trzeba szukać kompromisu i wreszcie nauczmy się, że między państwami demokratycznymi są różnice - zaznaczył.

"To nie Polska przyblokuje działanie Trójkąta Weimarskiego"

Szef MSZ pytany, czy to przełamanie różnic może nastąpić w ramach szczytu Trójkąta Weimarskiego, odpowiedział, że w chwili obecnej Trójkąt działa "na niższych szczeblach" ze względu na brak rządu w Niemczech. - Przychodzą jakieś sygnały, że ten rząd może powstać dopiero w przyszłym roku a może dopiero po następnych wyborach, więc to nie Polska przyblokuje działanie Trójkąta Weimarskiego na najwyższym poziomie. Na poziomach niższych, roboczych, ministrów i wiceministrów Trójkąt działa - powiedział Waszczykowski.

W ramach wizyty w Paryżu premier Szydło wygłosi także przemówienie na forum gospodarczym OECD. - Pani premier chce przedstawić program PiS w dziedzinie gospodarczej, sukcesy również w polityce społecznej, pomocowej, humanitarnej. O tym wszystkim pani premier będzie mówić na spotkaniu z ambasadorami OECD - mówił szef MSZ.

Autor: tmw//now / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: