Szefowa Komisji Europejskiej o tempie szczepień, AstraZenece i ograniczeniu eksportu

Źródło:
PAP

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen na konferencji w Brukseli poinformowała o planach szczepień w Unii Europejskiej w najbliższych miesiącach. - Możemy osiągnąć cel, jakim jest zaszczepienie 70 procent dorosłej populacji Unii Europejskiej do końca lata - oświadczyła. Przekazała również, że UE może zdecydować o ograniczeniu eksportu szczepionek.

Z danych zaprezentowanych przez przewodniczącą KE wynika, że w pierwszym kwartale (czyli do końca marca) do krajów członkowskich trafi w sumie nieco ponad 100 milionów dawek. Z tego 66 mln dawek to preparat opracowany przez firmy BioNTech i Pfizer, 10 mln - przez Modernę i 30 mln - przez AstraZenecę. - O ile firma ta dotrzyma zobowiązań - zastrzegła Ursula von der Leyen, przypominając, że pierwotne zobowiązanie AstraZeneki wynosiło 90 milionów dawek w pierwszym kwartale.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO >>>

Von der Leyen powiedziała, że "wiemy, że możemy osiągnąć nasz cel pełnego zaszczepienia 70 procent dorosłej populacji do końca lata".

Przewodnicząca Komisji zapewniała także, że "w drugim kwartale dostawy wzrosną". BioNTech-Pfizer w drugim kwartale 2021 roku ma dostarczyć - 200 milionów dawek, Johnson & Johnson - 55 milionów, a Moderna - 35 milionów. Według obecnych prognoz AstraZeneca dostarczy 70 milionów dawek.

Von der Leyen o szczepionce AstraZeneki

- Ufam AstraZenece. Ufam tym szczepionkom. Jutro Europejska Agencja Leków (EMA) wyda oświadczenie w tej sprawie. Jestem przekonana, że to oświadczenie wyjaśni całą sytuację - powiedziała Von der Leyen, odpowiadając na pytanie, czy UE nie próbuje odwrócić uwagi od powolnego tempa szczepień na terytorium Wspólnoty, doszukując się braków w szczepionce brytyjsko-szwedzkiego koncernu.

W ostatnich dniach wiele krajów UE - m.in. Dania, Bułgaria, Irlandia, Holandia, Austria, Estonia, Łotwa, Litwa, Luksemburg, Francja czy Włochy - zawiesiło szczepienia preparatem tej firmy z obawy, że może on powodować zakrzepy krwi. EMA nie znalazła jeszcze żadnych dowodów, że przypadki zakrzepów krwi były spowodowane szczepieniem preparatem AstraZeneki.

Odnosząc się do zarzutu o powolne tempo szczepień, Von der Leyen przypomniała, że do tej pory do krajów członkowskich trafiło 70 milionów dawek szczepionek, a do końca miesiąca będzie to ponad 100 milionów. - Nabiera to tempa w porównaniu z początkiem. Początki były trudne - przyznała szefowa KE.

UE może zdecydować o ograniczeniu eksportu

Von der Leyen ostrzegła też, że Wspólnota może zdecydować o wprowadzeniu ograniczeń w eksporcie szczepionek do krajów spoza Unii. Jak mówiła, w tej sprawie niezbędne jest szanowanie zasady wzajemności. Dodała, że KE będzie bardzo dokładnie obserwować sytuację dotyczącą dostaw szczepionek w II kwartale tego roku.

11 marca Komisja Europejska zdecydowała o przedłużeniu do końca czerwca mechanizmu autoryzacji eksportu szczepionek przeciwko COVID-19. Powodem są ciągłe opóźnienia w dostawach szczepionek do państw unijnych. Głównym kierunkiem eksportu szczepionek z UE jest Wielka Brytania.

"Sputnik to prawdopodobnie dobra szczepionka"

Komisarz UE ds. rynku wewnętrznego Thierry Breton obecny na tej samej konferencji prasowej, uchylił się od odpowiedzi wprost na pytanie, czy KE rozważa włączenie do wspólnego portfolio rosyjskiego preparatu Sputnik V, żeby przyspieszyć proces szczepień. Zaznaczył, że pokonanie pandemii w skali świata wymaga szczepień nie tylko w Unii i USA. - Unia Europejska ma największe portfolio szczepionek. Jest dużo innych szczepionek. Sputnik to prawdopodobnie dobra szczepionka. Rosjanie to dobrzy naukowcy. Nie mam powodu w to wątpić. (...) Wydaje się jednak, że są problemy z jej produkcją - oświadczył unijny komisarz.

Sześć krajów zaniepokojonych

Źródło unijne, na które powołuje się Polska Agencja Prasowa, przekazało, że sześć krajów unijnych - Austria, Bułgaria, Chorwacja, Czechy, Łotwa i Słowenia - wyraziło zaniepokojenie dystrybucją szczepionki przeciwko COVID-19 w UE. W środę przywódcy tych krajów rozmawiali na ten temat z przewodniczącym Rady Europejskiej Charles'em Michelem.

"Przywódcy podzielili się (z Michelem - red.) swoimi obawami dotyczącymi możliwych luk w dystrybucji szczepionek między państwami członkowskimi w związku z faktem, że jedna firma nie wywiązała się ze swojego zobowiązania" - powiedział pragnący zachować anonimowość unijny urzędnik. Chodzi o firmę AstraZeneca.

W środę ten temat pojawi się też na spotkaniu ambasadorów państw członkowskich UE w Brukseli. Kanclerz Austrii Sebastian Kurz powiedział we wtorek, że on i przywódcy krajów z Europy Wschodniej naciskają na KE, aby poprawiła sposób dystrybucji szczepionek przeciwko COVID-19.

Autorka/Autor:pp\mtom

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: