Trzeci dzień nalotów z rzędu. Zginęło ponad 20 osób


Co najmniej 23 cywilów, w tym pięcioro dzieci, zginęło w środę w atakach syryjskiego lotnictwa na wiejskie tereny w kontrolowanej przez rebeliantów Wschodniej Gucie niedaleko Damaszku - poinformowało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.

Silny ostrzał Wschodniej Guty trwa już trzeci dzień z rzędu. We wtorek w nalotach syryjskich sił rządowych zginęło co najmniej 47 osób, w tym 10 dzieci, a 200 ludzi zostało rannych. W poniedziałkowych atakach śmierć poniosło 31 osób.

Odcięta od świata

Licząca około 400 tysięcy mieszkańców Wschodnia Guta znajduje się pod ostrzałem, mimo że w 2017 roku włączona została do wyznaczonych przez Rosję, Iran i Turcję stref deeskalacji. Siły rządowe i ich sojusznicy odcięli również drogi, którymi przemycano do oblężonego regionu żywność i leki.

Dla rebeliantów Wschodnia Guta to obszar o znaczeniu strategicznym. W ostatnich tygodniach reżim prezydenta Syrii Baszara el-Asada oskarżany jest o przeprowadzenie w tym rejonie ataków chemicznych.

Damaszek temu zaprzecza.

Autor: pk/adso / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: