W syryjskiej prowincji Idlib przeprowadzono w poniedziałek amerykański nalot. Jego celem był wyższy przywódca grupy bojowników Al-Kaidy Abu Hamzah al-Jemeni - podało wojsko USA. Atak zakończył się powodzeniem - informują źródła syryjskie.
Według oświadczenia armii USA, nalot był wymierzony w Abu Hamzaha al-Jemeniego, "starszego przywódcę" Al-Kaidy, sprzymierzonego z aktywną w północno-zachodniej Syrii organizacją Hurras al-Din (Strażnicy Dżihadu), gdy podróżował samotnie na motocyklu. Nalot przeprowadzono w syryjskiej prowincji Idlib.
Organizacja humanitarna Obrony Cywilnej Syrii poinformowała w tweecie, że al-Jemeni został zabity na krótko przed północą po tym, jak jego motocykl został trafiony dwiema rakietami. Ciało zostało przewiezione do wydziału medycyny sądowej w Idlibie.
Zmiana przywódcy tak zwanego Państwa Islamskiego
Tak zwane Państwo Islamskie potwierdziło w marcu śmierć swojego poprzedniego przywódcy Abu Ibrahima al-Haszemi al-Kurajsziego i ogłosiło, że nowym przywódcą grupy został Abu al-Hasan al-Haszemi al-Kurajszi.
Prezydent USA Joe Biden ogłosił 3 lutego śmierć poprzedniego lidera IS podczas operacji amerykańskich sił specjalnych w północno-zachodniej Syrii. Abu al-Hasan al-Haszemi al-Kurajszi wysadził się w powietrze, zabijając również członków swojej rodziny i inne osoby, gdy do budynku, w którym przebywał zaczęli się zbliżać amerykańscy komandosi - przekazały władze USA. Al-Kurajszi miał przejąć przywództwo nad IS w 2019 roku po tym, gdy amerykańskie siły specjalne zabiły jego poprzednika Abu Bakra al-Bagdadiego, również w syryjskiej prowincji Idlib.
Terrorystyczne Państwo Islamskie ogłosiło w 2014 roku powstanie kalifatu na zajmowanych przez siebie terenach Syrii i Iraku. Od tego czasu utraciło kontrolę nad tym terytorium, a kalifat rozpadł się pod naporem sił rządowych i międzynarodowych. Bojownicy IS wciąż dokonują jednak ataków na mniejszą skalę w obu państwach.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Abdulhamid Darwish / Contributor