Zginęły dzieci, nawet niemowlęta. Zidentyfikowali rosyjskie samoloty

Syryjska Obrona Cywilna - organizacja niosąca pomoc w opanowanej przez rebeliantów części Aleppo - podała, że w jednym z poniedziałkowych nalotów rosyjskich odrzutowców zginęła cała 14-osobowa rodzina.

Organizacja opublikowała oświadczenie, w którym podała, że jej członkowie ruszyli na pomoc po bombardowaniu dzielnicy al-Mardżeh, kontrolowanej przez syryjskich rebeliantów, do jakiego doszło w poniedziałek nad ranem.

Kilka nalotów, bilans ofiar może wzrosnąć

Ratownicy określili samoloty odlatujące po dokonanym nalocie w tej części Aleppo jako "rosyjskie" - pisze agencja Reutera.

Pod gruzami jednego z budynków odnaleziono zwłoki całej 14-osobowej rodziny. Wśród ofiar było dwoje sześciotygodniowych noworodków i sześcioro dzieci w wieku do 8 lat - podano.

Po tym nalocie, we wschodniej części Aleppo doszło do kolejnych - poinformowało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka. Zginęły w nich co najmniej 23 osoby, ale bilans ofiar prawdopodobnie będzie wyższy, bo ratownicy i mieszkańcy miasta w poniedziałkowe popołudnie wciąż przeszukiwali zgliszcza budynków, na które spadły bomby.

Nie wiadomo, kto dokonał tych nalotów.

Obserwatorium poinformowało też, że w niedzielnych nalotach rosyjskich samolotów zginęło 17 innych osób, w tym pięcioro dzieci.

Organizacja z siedzibą w Londynie podała, że również w ostrzałach jakich dokonują rebelianci giną cywile. W atakach na kontrolowaną przez siły Asada część Aleppo łącznie od września zginęły 82 osoby, w tym 17 dzieci.

Agencja Reutera pisze, że od początku ofensywy armii Baszara el-Asada w Aleppo (22 września), w której siły rządowe wspiera atakami z powietrza Rosja, we wschodnim Aleppo zginęło co najmniej 448 cywilów, w tym 82 dzieci. Syryjskie i rosyjskie dowództwa operacji twierdzą, że bombardują tylko pozycje bojowników.

Rosjanie proponują "przerwę humanitarną"

Tymczasem rosyjski resort obrony poinformował w poniedziałek, że rosyjskie i syryjskie siły przerwą ataki na Aleppo na osiem godzin w czwartek 20 października, aby cywile i rebelianci mogli bezpiecznie opuścić miasto, a chorzy i ranni mogli być ewakuowani.

"Przerwa humanitarna" - jak określili ją Rosjanie - będzie obowiązywała od godziny 8 do 16 czasu lokalnego (7-15 w Polsce). - Przez ten czas rosyjskie siły powietrzne i syryjskie siły rządowe wstrzymają naloty oraz ostrzał z innej broni - poinformował na konferencji prasowej w Moskwie szef głównego zarządu operacyjnego sztabu generalnego sił zbrojnych Rosji generał Siergiej Rudskoj.

Syryjscy rebelianci będą mogli swobodnie opuścić wschodnią część Aleppo przez dwa korytarze humanitarne - sprecyzował generał, cytowany przez agencję Interfax. Rosyjska armia wezwała też rebeliantów, by rozminowali drogi prowadzące do tych korytarzy. Mają z nich skorzystać również cywile.

Rosyjska armia wyraziła także gotowość omówienia wszelkich inicjatyw rozwiązania kryzysu w Aleppo. Rudskoj zastrzegł, że "jednostronny rozejm w Aleppo nie ma sensu, od kiedy dawny Dżabhat al-Nusra (Front al-Nusra - obecnie znany jako Dżabhat Fatah al-Szam) i powiązane z nim ugrupowania po raz kolejny dostaną chwilę przerwy (w walce), przegrupują się i odbudują swe możliwości wojskowe".Rosyjski generał powiedział, że Rosja współpracuje z innymi mocarstwami w celu osiągnięcia porozumienia pokojowego dla Aleppo, ale to trwa, więc w międzyczasie zdecydowała się na "przerwę humanitarną".

"Potrzebna jest dłuższa przerwa"

Propozycję tę skomentowała następnie Unia Europejska i ONZ. - Oczywiście, że jest to pozytywny krok, ale organizacje humanitarne mówią nam, że potrzebne byłoby 12 godzin - oceniła w poniedziałkowe popołudnie Federica Mogherini. - Jest jeszcze trochę pracy, by znaleźć wspólną płaszczyznę porozumienia - dodała.Według rzecznika ONZ Stephane'a Dujarrica ośmiogodzinna przerwa również nie jest dość długa, by dostarczyć konieczną pomoc do położonego na północnym zachodzie Syrii Aleppo.Potrzebna jest "dłuższa przerwa, żeby mogły wjechać ciężarówki" z pomocą humanitarną, "potrzebujemy więcej czasu" - tłumaczył Dujarric, przypominając że ONZ domagała się wcześniej 48-godzinnej przerwy w bombardowaniach Aleppo.

Autor: adso//rzw / Źródło: reuters, pap

Czytaj także: