Anonimowa polska fotomodelka złożyła 31 października w jednym z sądów w USA pozew przeciwko byłemu potentatowi branży filmowej Harveyowi Weinsteinowi. Oskarżyło go, że w 2002 roku, gdy miała 16 lat, chciał zmusić ją do seksu, a gdy odmówiła, "blokował jej karierę". Łącznie oskarżenia wobec producenta filmowego wysunęło ponad 70 kobiet.
Harvey Weinstein, wpływowy amerykański producent filmowy, miał się dopuścić molestowania wobec nieletniej Polki, określanej w amerykańskich mediach jako Jane Doe (odpowiednik polskiego NN - red.), w swym nowojorskim mieszkaniu w 2002 r.
Adwokat Weinsteina: zarzuty niedorzeczne
Weinstein miał zaprosić młodziutką modelkę z Polski na kolację, by pomówić o jej dalszej karierze, a potem, gdy już znaleźli się w jego mieszkaniu, zmusić ją do dotykania swego członka i natarczywie domagać się stosunku. Producent, którego o popełniane gwałtów i inne nadużycia seksualne oskarża obecnie kilkadziesiąt kobiet, miał kazać Polce się rozebrać i zagrozić, że jeśli mu nie ulegnie, uczyni wszystko, aby zamknąć przed nią drogi kariery.
Dziewczyna, która w momencie spotkania z Weinsteinem, nie miała jeszcze doświadczeń z mężczyznami, odmówiła, co wywołało furię producenta. Ostatecznie udało się jej opuścić mieszkanie producenta i uniknąć niechcianego seksu, ale - jak wynika z pozwu - w ciągu następnych 10 lat doznawała z jego strony wrogich działań, które uniemożliwiły jej karierę.
Jako "niedorzeczne" uznał zarzuty wysunięte przez Polkę, adwokat Weinsteina, Benjamin Brafman.
Ponad 70 kobiet oskarża Weinsteina
Ponad 70 kobiet obwinia 66-letniego Weinsteina o popełnienie wobec nich nadużyć seksualnych. Oskarżenia te, o których w ubiegłym roku doniosły jako pierwsze "New York Times" i "New Yorker", dały początek społecznemu ruchowi #MeToo. Jest on skierowany przeciwko sprawcom seksualnego wykorzystywania kobiet, w tym przede wszystkim przeciwko osobom zajmującym eksponowane stanowiska w branży rozrywkowej oraz w świecie polityki i biznesu.
Skandal zakończył karierę Weinsteina - do niedawna jednego z najważniejszych producentów filmowych w Hollywood, współzałożyciela studia Miramax i firmy producenckiej Weinstein Co., promotora nagradzanego Oscarami kina niezależnego w Hollywood w latach 90. Został on wyrzucony z własnej firmy, która potem zbankrutowała. Konsekwentnie utrzymuje jednak, że wszystkie stawiane mu zarzuty przestępstw obyczajowych są bezpodstawne.
25 maja sam zgłosił się na jeden z komisariatów policji w Nowym Jorku, skąd zabrano go w kajdankach do sądu na wstępne przesłuchanie. Sędzia zwolnił Weinsteina za kaucją w wysokości miliona dolarów z zastrzeżeniem, że odda on swój paszport, będzie nosił czujnik lokalizacyjny oraz nie opuści terytorium stanów Nowy Jork i Connecticut.
11 października sąd w Nowym Jorku anulował jeden z sześciu zarzutów, które ciążyły na byłym potentacie amerykańskiej branży filmowej w związku z pozwem aktorki Lucii Evans. Prokuratura zgodziła się na oddalenie zarzutu agresji seksualnej po złagodzeniu oskarżeń przez aktorkę.
Autor: mjz//plw / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock