Isak Andic, założyciel firmy odzieżowej Mango, zginął 14 grudnia 2024 roku Isak Andic po tym jak spadł z wysokości ponad 100 metrów podczas wędrówki z żoną i synem w masywie Montserrat w północno-wschodniej części Hiszpanii, kilkadziesiąt kilometrów od Barcelony.
Ukazujący się w Barcelonie dziennik "La Vanguardia" przekazał w czwartek, że sędzia prowadzący sprawę śmierci Isaka Andica zaczął oficjalnie badać udział jego syna Jonathana w możliwym zabójstwie, ponieważ jako świadek Jonathan Andic miał złożyć sprzeczne zeznania.
W reakcji na te doniesienia rodzina zmarłego oświadczyła, że jest pewna niewinności Jonathana. Zapewniła, że będzie kontynuować współpracę z władzami, a ponadto ufa, że śledztwo zostanie zakończone najszybciej jak to możliwe i wykluczy winę Jonathana. Ponadto żadnych innych komentarzy na tym etapie nie udzieli.
Rzecznik sądu w Barcelonie, jak podał Reuters, przekazał, że śledztwo nie jest prowadzone przeciwko komukolwiek. Także "La Vanguardia" poinformowała, że śledczy nie znaleźli w ciągu 10 miesięcy żadnego dowodu na winę syna miliardera.
Rodzinny interes
Urodzony w 1953 roku w Istambule Isak Andic w latach 60. przeprowadził się do Katalonii. Firmę odzieżową Mango założył w 1984 roku.
Jak pisał po jego śmierci dziennik "El Pais", majątek Andica, najbogatszego człowieka w Katalonii, szacowany był na około 4,5 miliarda euro (ponad 19 miliardów złotych).
Po śmierci ojca Jonathan Andic został prezesem holdingu MNG, który kontroluje Mango. Jego siostry Judith i Sarah są wiceprezeskami.
Autorka/Autor: fil/adso
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Lorena Sopena/Anadolu via Getty Images