To dzieci jako pierwsze były głodzone na śmierć w ramach działalności kenijskiej sekty, której lider nakazał wyznawcom śmierć głodową mającą zagwarantować im trafienie do nieba - informuje w niedzielę BBC. Do tej pory w miejscowości Malindi w Kenii znaleziono ciała 201 ofiar.
Od kwietnia kenijska policja informuje o odnajdywaniu kolejnych ciał w lesie Shakahola w miejscowości Malindi. Śledczy prowadzący poszukiwania w tym rejonie ekshumowali w sobotę kolejne 22 ciała - poinformowały władze. Tym samym do 201 wzrosła liczba ofiar Międzynarodowego Kościoła Dobrej Nowiny, zarządzanego przez pastora Paula Mackenziego, który nakazał swoim wyznawcom głodzić się na śmierć, by szybciej dotarli do nieba.
Najpierw zabijano dzieci, nakazując im "pościć na słońcu, żeby szybciej umarły"
Były zastępca przywódcy sekty Titus Katana przekazał "New York Times", że najpierw zabijano dzieci, nakazując im "pościć na słońcu, żeby szybciej umarły". Dorośli, kobiety i mężczyźni, byli następni - powiedział.
Katana, który pomaga policji w dochodzeniu, opisał dla "Sunday Times" brutalne traktowanie dzieci, mówiąc, że zamykano je w chatach na pięć dni bez jedzenia i wody. - Następnie zawijano je w koce i zakopywano, także te, które jeszcze oddychały - mówił.
Ponad 600 osób, które według doniesień są członkami kultu kierowanego przez pastora Paula Mackenziego, wciąż jest zaginionych. Mackenzie, który jest obecnie w areszcie policyjnym, powiedział, że zakończył działalność Międzynarodowego Kościoła Dobrej Nowiny cztery lata temu, po prawie dwóch dekadach istnienia.
BBC odkryło jednak setki jego kazań wciąż dostępnych w internecie, z których niektóre zostały nagrane po dacie rzekomego zakończenia działalności. W wywiadzie udzielonym kilka tygodni temu kenijskiej gazecie "Daily Nation" pastor zaprzeczył, jakoby zmuszał swoich wyznawców do głodzenia się.
Mackenzie głosił także kazania przeciwko edukacji, nazywając ją szatańską, po otrzymaniu "objawienia od Boga" - powiedział Katana "New York Times". Wyjaśniając powody odejścia z sekty, Katana powiedział, że nauki pastora stały się zbyt "dziwne".
Mackenzie zachęcał również matki, aby unikały szukania pomocy medycznej podczas porodu i nie szczepiły swoich dzieci. Większość kazań pastora dotyczy wypełniania się biblijnych proroctw o sądzie ostatecznym. W treściach internetowych sekty znajdują się również posty o końcu świata, zbliżającej się zagładzie i rzekomych niebezpieczeństwach związanych z nauką.
Często pojawiają się także ostrzeżenia o wszechmocnej szatańskiej sile, która rzekomo przeniknęła najwyższe szczeble władzy na całym świecie.
Wyznawcy sekty mogli paść ofiarami handlu narządami
Jak informował wcześniej główny patolog kraju dr Johansen Oduor, choć najczęstszą przyczyną śmierci było zagłodzenie się, to część ofiar zmarła w wyniku uduszenia lub pobicia.
Z opublikowanych dokumentów śledztwa w sprawie masowych grobów wynika, że niektóre ze zmarłych osób najprawdopodobniej padły ofiarami handlu narządami. "W raportach z sekcji zwłok stwierdzono brak narządów (wewnętrznych) w niektórych ciałach ofiar, które zostały ekshumowane" - przekazał główny inspektor Martin Munene w oświadczeniu. "Uważa się, że handel ludzkimi organami był dobrze skoordynowany przy udziale kilku stron" - dodał.
Źródło: BBC