Nie żyje wnuczka amerykańskiego polityka Roberta Kennedy'ego, zamordowanego w 1968 roku brata prezydenta Johna Kennedy'ego. Jak informuje "New York Times", 22-letnia Saoirse Kennedy Hill zmarła w czwartek w nocy w wyniku przedawkowania narkotyków. Jej ciało znaleziono w rodzinnej rezydencji Kennedych w Hyannis Port w stanie Massachusetts.
Ta śmierć to najnowsza z długiej serii tragedii, które dotknęły jeden z największych klanów politycznych w Ameryce - wskazuje Reuters.
Śmierć Saoirse Kennedy Hill
22-letnia Saoirse Kennedy Hill przebywała w domu swej babki, 91-letniej Ethel Kennedy, wdowy po zamordowanym w 1968 senatorze Robercie Kennedym, młodszym bracie 35. prezydenta USA Johna F. Kennedy'ego.
Jak opisuje "New York Times", powołując się na rodzinę i przyjaciół młodej kobiety, w czwartek po południu wezwano do niej pogotowie. Została zabrana do szpitala Cape Cod w Hyannis, gdzie stwierdzono zgon.
Według mediów, przyczyną śmierci było najprawdopodobniej przedawkowanie narkotyków.
"Jesteśmy zdruzgotani"
Amerykańskie media cytują oświadczenie rodziny Kennedych, potwierdzające śmierć Hill. "Jesteśmy zdruzgotani utratą naszej ukochanej Saoirse. Jej życie było obiecujące, pełne nadziei i miłości" - czytamy w oświadczeniu. Zacytowano w nim słowa babki zmarłej: "Świat jest dziś trochę mniej piękny". "New York Times" i "Boston Globe" cytują również oświadczenie wydane przez biuro prokuratora okręgowego, potwierdzające śmierć na obszarze Hyannis Port, ale nie ujawniające tożsamości zmarłej osoby.
Jedynaczka
Jak podaje "NYT", Saoirse Kennedy Hill studiowała komunikację w Boston College. Była wiceprzewodniczącą Koła Studenckiego Demokratów. Według gazety, w 2016 roku jako studentka prywatnej szkoły przygotowawczej Deerfield Academy w Massachusetts, pisała o zmaganiu się z chorobami psychicznymi. Była jedynym dzieckiem Paula Michaela Hilla i Courtney Kennedy Hill, która z kolei była piątym z 11 dzieci Ethel i Roberta Kennedych.
Zabójstwa i nieszczęśliwe wypadki
W związku ze śmiercią 22-latki, media przypominają niektóre z długiej listy tragicznych zdarzeń, jakich doświadczał klan Kennedych i które sprawiły, że mówi się nawet o "klątwie Kennedych".
Dziadek Saoirse Kennedy Hill, senator stanu Nowy Jork Robert Kennedy, w wieku 42 lat został śmiertelnie postrzelony 5 czerwca 1968 roku w Los Angeles wkrótce po wygłoszeniu mowy z okazji zwycięstwa w prawyborach prezydenckich Partii Demokratycznej w Kalifornii. Dwóch synów Roberta i Ethel także poniosło przedwczesną śmierć. David zmarł w wyniku przedawkowania narkotyków w 1984 roku w wieku 28 lat. Michael zginął w wypadku narciarskim w Kolorado w 1997 roku, mając 39 lat.
Starszy brat RFK - jak nazywano Roberta, czyli prezydent USA John F. Kennedy (JFK) został zamordowany w 1963 roku w Dallas w wieku 46 lat. Jego syn, John Jr., mając 38 lat zginął wraz z żoną i szwagierką, gdy pilotowany przez niego samolot rozbił się na Atlantyku, niedaleko Hyannis Port. Jak przypomina agencja Reutera, kilka tygodni temu minęło 50 lat od wypadku samochodowego, w którym młodszy brat JFK i RFK, ówczesny senator Edward Kennedy, zjechał samochodem z mostu łączącego małą wyspę Chappaquiddick z Martha's Vineyard. W wypadku zginęła pasażerka auta Mary Jo Kopechne. Niejasne okoliczności tej katastrofy i związany z nimi skandal skutecznie zniszczyły ambicje prezydenckie polityka.
Autor: momo//rzw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY-SA 4.0)