Rzecznik Kremla po debacie Harris-Trump: naprawdę nam się to nie podoba

Źródło:
Kommiersant, Radio Swoboda, Interfax
Trump i Harris o wojnie w Ukrainie, fragment debaty. Relacja korespondenta "Faktów" TVN
Trump i Harris o wojnie w Ukrainie, fragment debaty. Relacja korespondenta "Faktów" TVNTVN24, Reuters
wideo 2/4
Trump i Harris o wojnie w Ukrainie, fragment debaty. Relacja korespondenta "Faktów" TVNTVN24, Reuters

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oznajmił w środę, że nazwisko Władimira Putina jest wykorzystywane jako "narzędzie wewnętrznej walki politycznej w Stanach Zjednoczonych". Odniósł się w ten sposób do wtorkowej debaty telewizyjnej Kamali Harris i Donalda Trumpa, kandydatów w listopadowych wyborach prezydenckich w USA.

- Nazwisko Putina jest wykorzystywane, że tak powiem, jako jedno z narzędzi wewnętrznej walki politycznej Stanów Zjednoczonych. Naprawdę nam się to nie podoba i mamy nadzieję, że oni zostawią nazwisko naszego prezydenta w spokoju - oznajmił w środę Dmitrij Pieskow, odnosząc się do telewizyjnej debaty Kamali Harris i Donalda Trumpa.

Kreml "ma własne zmartwienia"

Pieskow przyznał, że na Kremlu nie oglądano debaty, ponieważ w Moskwie była wtedy noc. - Ale oczywiście rano zobaczyliśmy doniesienia prasowe z różnymi oświadczeniami, które podczas niej padły - powiedział rzecznik Kremla, cytowany przez agencję Interfax.

- Stanowisko jest całkiem jasne. Stany Zjednoczone jako całość, niezależnie od partii, z której pochodzą kandydaci, utrzymują postawę negatywną, nieprzyjazną wobec naszego kraju - stwierdził Pieskow. Oznajmił również, że wybory prezydenckie w USA są "sprawą amerykańskich wyborców i dlatego to oni powinni oceniać kandydatów, a nie Moskwa". - Mamy własne zmartwienia, własne osiągnięcia i własne problemy - dodał Pieskow.

Telewizyjna debata Harris-Trump w ABC News Allison Joyce/Bloomberg via Getty Images

CZYTAJ: Kto wygrał? Pierwszy sondaż i komentarze po debacie

W czasie debaty Harris powiedziała, że "gdyby Trump był prezydentem, Putin siedziałby już w Kijowie i spoglądał na Polskę". Zadeklarowała też wsparcie dla Ukrainy.

"Zła noc dla Trumpa"

Rosyjskie media, komentując debatę, skupiają się na jej przebiegu. Prorządowy dziennik "Kommiersant" zatytułował środową publikację "Zła noc dla Donalda Trumpa", pisząc, że Kamala Harris już na pierwszej debacie zaprezentowała się w swojej najlepszej formie. "Zdaniem zarówno konserwatywnych, jak i liberalnych obserwatorów zwyciężyła Harris. Notowania kandydatki demokratów mogą jeszcze wzrosnąć" - ocenił "Kommiersant".

"To była pierwsza bezpośrednia debata pomiędzy Kamalą Harris a Donaldem Trumpem, która została uznana za kluczowe wydarzenie w kampanii wyborczej kandydatki demokratów i pierwszą okazję, by zaprezentować siebie amerykańskim wyborcom w czasie dialogu na żywo ze swoim przeciwnikiem" - napisał z kolei portal rosyjskiej sekcji Radia Swoboda.

"Pułapka na Trumpa: dlaczego Harris została uznana za zwyciężczynię debaty" - tytułuje swoją publikację rosyjska sekcja BBC. "Na początku Harris była wyraźnie zdenerwowana, ale to nie powstrzymało jej przed atakiem i narzucaniem Trumpowi tematów do rozmów w nadziei, że sprawi wrażenie, jakby był oderwany od rzeczywistości" - oceniła BBC.

Piotr Kraśko o debacie Harris-Trump. Cała rozmowa
Piotr Kraśko o debacie Harris-Trump. Cała rozmowaTVN24

Autorka/Autor:tas/kab

Źródło: Kommiersant, Radio Swoboda, Interfax

Źródło zdjęcia głównego: Allison Joyce/Bloomberg via Getty Images

Tagi:
Raporty: