Apel republikańskiego senatora.

Chris Wright jest zwolennikiem wykorzystania paliw kopalnych.

Co wspólnego mają osoba oskarżana o seks z nieletnią, osoba, która zastrzeliła swojego psa i osoba, która wprost mówi, że nie myła rąk od dziesięciu lat, bo skoro nie widzi zarazków, to one nie istnieją? Otóż te osoby zostały wskazane przez Donalda Trumpa do pełnienia kluczowych funkcji w Stanach Zjednoczonych. Meandry tych nominacji przybliża Michał Sznajder, dziennikarz TVN24.

Wybraniec ma objąć szefostwo nad Departamentem Spraw Wewnętrznych.

Rozmowy miały trwać ponad godzinę.

Wizyta "pokazuje, że Amerykanie są bardzo dalekowzroczni" - ocenił wiceszef MON Cezary Tomczyk.

"Kontrowersyjna postać".

Kolejna nominacja Donalda Trumpa.

Potwierdza wybór dotyczący sekretarza stanu.

Ujawnia brytyjski "Financial Times".

Oni mogą wejść do gabinetu Trumpa.

Potwierdził resort sprawiedliwości USA.

Trwa kryzys w Sądzie Najwyższym USA.

- Polityka w starym stylu odeszła do lamusa, dziś liczą się emocje. Gdyby Donald Trump był klasycznym politykiem, to jego kariera skończyłaby się w 2015 roku. Już wtedy miał tyle kontrowersyjnych wypowiedzi, że według wszelkich reguł polityki nigdy nie powinien do niej wrócić. A wraca, bo Trump to marka, rodzaj brandu. Dla Amerykanów może i jest odrobinę szalony, ale ludzie się do niego przywiązali i jego wyskoki nie są brane na poważnie. Amerykanie myślą: on już taki jest, wolno mu więcej - uważa dr Maciej Turek, amerykanista i politolog z Katedry Amerykanistyki UJ. 

Cztery lata temu wygrał tam Joe Biden.

Choć nie skończył jeszcze 40 lat, jego biografia już wygląda jak spełnienie amerykańskiego snu. I choć nie ma doświadczenia w wielkiej polityce, a w Senacie zasiada zaledwie kilkanaście miesięcy, to Donald Trump ogłosił go swoim kandydatem na wiceprezydenta. J.D. Vance już teraz stał się jednym z najgłośniejszych nazwisk na planecie i stało się to dzięki osobistemu poparciu Trumpa. Kto jeszcze stoi za republikaninem, którego często określa się mianem "populistycznego konserwatysty"?

Od nich mogą zależeć losy prezydentury.

Na Florydzie.

Wyborcze komentarze w "Tak jest".