Co się dzieje wokół "cmentarzyska imperiów"? 

Talibowie
Kabul pod rządami talibów. Nagrania z sierpnia 2022 roku
Źródło: Archiwum Reuters

Nie uznają reżimu talibów, ale prowadzą z nimi interesy. Times of Central Asia opisuje, jak wygląda współpraca posowieckich krajów Azji Centralnej z Afganistanem po przejęciu władzy przez talibów w 2021 roku.

Kluczowe fakty:
  • Po przejęciu w 2021 roku władzy w Afganistanie przez talibów postsowieckie państwa Azji Centralnej skoncentrowały się na pragmatycznym podejściu do relacji z Kabulem, choć nie uznają formalnie afgańskiego rządu.
  • Uzbekistan, Kazachstan, Tadżykistan, Kirgistan i Turkmenistan budują relacje z Kabulem na rozwijaniu projektów z dziedzin transportu, handlu, energetyki, bezpieczeństwa żywnościowego oraz pomocy humanitarnej.
  • Według portalu Times of Central Asia Afganistan ma obecnie szansę zerwać z reputacją "cmentarzyska imperiów".

Kraje Azji Centralnej powstałe po rozpadzie Związku Sowieckiego - Uzbekistan, Kazachstan, Tadżykistan, Kirgistan i Turkmenistan - przyjęły pragmatyczne podejście do relacji z Afganistanem, kładąc nacisk na współpracę gospodarczą, rozwój infrastruktury i projekty inwestycyjne i jednocześnie unikając uzależniania tej współpracy od kwestii politycznych czy ideologicznych, charakterystycznych dla państw Zachodu.

Choć żaden z tych krajów nie uznał formalnie reżimu talibów, relacje dwustronne i regionalne z Kabulem rozwijają się w oparciu o konkretne działania.

Afganistan utrzymuje przedstawicielstwa dyplomatyczne we wszystkich pięciu państwach Azji Centralnej. Kazachstan, Turkmenistan i Uzbekistan oficjalnie akredytowały dyplomatów mianowanych przez talibów na zasadzie wzajemności.

Kirgistan i Tadżykistan są bardziej powściągliwe - w Duszanbe nadal urzęduje ambasador mianowany przez poprzedni rząd prezydenta Aszrafa Ghaniego, a status afgańskiej misji w Biszkeku pozostaje nieuregulowany.

Jak wygląda współpraca z Afganistanem?

Państwa regionu nie deklarują uznania władz w Kabulu (choć Kazachstan oficjalnie skreślił w 2024 roku Taliban z listy organizacji terrorystycznych) i nie angażują się w ich legitymizację na arenie międzynarodowej. Współpraca dwustronna i wielostronna opiera się jednak nie na deklaracjach politycznych, lecz na praktycznych inicjatywach.

Kraje Azji Centralnej, które niegdyś traktowały Afganistan jako źródło niestabilności w związku z zagrożeniem ruchami ekstremistycznymi, teraz budują relacje z Kabulem na rozwijaniu projektów z dziedzin transportu, handlu, energetyki, bezpieczeństwa żywnościowego oraz pomocy humanitarnej. Takie podejście wpisuje się w szerszy trend regionalnej dyplomacji, w której pragmatyzm zastępuje ideologiczne warunki współpracy - podkreślił Times of Central Asia.

Afganistan pozostanie "cmentarzyskiem imperiów"?

Portal przypomniał też, że po przejęciu władzy przez talibów w 2021 roku, które nastąpiło po pospiesznym i chaotycznym wycofaniu się wojsk zachodniej koalicji (w tym polskich) pod przewodnictwem USA, Afganistan znalazł się w trudnej sytuacji. Państwo zostało pozbawione wsparcia z Zachodu, ale istnieje prawdopodobieństwo, że nadal będzie przez długie lata uzależnione od pomocy zewnętrznej. Jak zauważono, jest to sytuacja znana w Afganistanie od dawna, ponieważ kraj ten przez stulecia stawał się miejscem geopolitycznej rywalizacji wielkich mocarstw.

Świadome tej zależności państwa regionu dostrzegają jednak szansę na włączenie Afganistanu w sieć współpracy - pod warunkiem że działania rządu talibów będą przewidywalne i ukierunkowane na rozwój, a współpraca pozostanie wolna od zagadnień politycznych czy ideologicznych.

Times of Central Asia zwrócił uwagę, że Afganistan po przejęciu władzy przez talibów ma szansę zerwać z reputacją "cmentarzyska imperiów" i zapisać nowy rozdział w swojej historii. To, w jakim stopniu mu się to powiedzie, może - w ocenie portalu - zadecydować nie tylko o przyszłości samego Afganistanu i całego regionu, lecz również wywrzeć wpływ na kształtowanie się nowego globalnego paradygmatu bezpieczeństwa.

Pod panowaniem talibów
Dowiedz się więcej:

Pod panowaniem talibów

Czytaj także: