Zdarzenie miało miejsce w czwartek około godziny 18.40. Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że drogą ekspresową S8, na wysokości Niegowa ma poruszać się renault, którego kierowca może być pijany. Na miejscu zjawił się patrol ruchu drogowego.
Policja: przyspieszał i hamował
"Styl jazdy kierującego od razu wzbudził ich podejrzenia — mężczyzna gwałtownie przyspieszał i hamował, nie umiał utrzymać prostego toru jazdy, stwarzając realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego" – podała w komunikacie podkom. Wioleta Szymanik z Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie.
Funkcjonariusze zatrzymali pojazd do kontroli. Za kierownicą siedział 45-letni mieszkaniec powiatu wołomińskiego.
Dwa promile alkoholu
"Od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu. Badanie alkomatem potwierdziło przypuszczenia policjantów - kierowca miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu" – dodała policjantka.
Po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnych systemach wyszło na jaw, że 45-latek kierował, pomimo czynnego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, a auto, którym się poruszał, nie posiadało obowiązkowej polisy OC.
Na tym nie koniec. Jak podała policja, podczas interwencji kierowca próbował nakłonić funkcjonariuszy, by "zapomnieli" o sytuacji. "W tym celu chciał wręczyć im korzyść majątkową w wysokości 5 000 zł w zamian za odstąpienie od czynności" – przyznała podkom. Szymanik.
Zarzuty za jazdę i łapówkę
45-latek został zatrzymany i przewieziony na komendę. Kolejnego dnia mężczyzna usłyszał zarzuty. Odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości i pomimo sądowego zakazu, a także "udzielenia korzyści majątkowej funkcjonariuszom publicznym w zamian za odstąpienie od czynności służbowych".
Mężczyzna został objęty policyjnym dozorem. 45-latek będzie musiał stawiać się raz w tygodniu w komendzie. Grozi mu do 10 lat więzienia oraz kara finansowa za brak obowiązkowego ubezpieczenia.
Autorka/Autor: ag/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Komenda Powiatowa Policji w Wyszkowie