Rosyjskie gazety odnotowały, że polskie władze odmówiły zgody na kontrolowanie zbliżających się wyborów parlamentarnych przez obserwatorów OBWE.
"Kommiersant" ocenia, że jest to początek agresywnej kampanii wyborczej Prawa i Sprawiedliwości. - Warszawa ogłosiła, że nie zaprosi na wybory obserwatorów z OBWE, ponieważ Polska jest demokracją i nie potrzebuje monitoringu - napisał dziennik. Gazeta dodaje również, iż przedstawiciele OBWE obawiają się, że decyzja ta może stać się precedensem dla innych krajów, w tym Rosji. "Kommiersant" cytuje rzeczniczkę OBWE Urdur Gunnarsdottir, która przypomniała, że Rosja dotychczas nie przysłała zaproszenia do monitorowania grudniowych wyborów do Dumy Państwowej. - Mamy nadzieję, że otrzymamy zaproszenie od rosyjskich władz, przy czym im szybciej, tym lepiej - podkreśliła.
Według "Kommiersanta", obawy kierownictwa OBWE w stosunku do Rosji nie są całkowicie bezpodstawne. - Chodzi o to, że Moskwa od dawna oskarża tę organizację o tendencyjność oraz nadmierne zainteresowanie problemami demokracji i przejrzystości wyborów na obszarze poradzieckim - pisze dziennik i dodaje, że nic dziwnego, iż wielu jego rozmówców w Moskwie odniosło się do inicjatywy braci Kaczyńskich ze zrozumieniem.
Gazeta przytacza także opinię przewodniczącego komisji spraw zagranicznych Rady Federacji, Michaiła Margiełowa, który uważa, że decyzja w sprawie zaproszenia obserwatorów na wybory leży w gestii poszczególnych krajów. - Żadna międzynarodowa instytucja nie ma prawa narzucania suwerennemu państwu swojej misji obserwacyjnej - twierdzi Margiełow. Jego zdaniem, zaproszenie obserwatorów nie jest jednak ograniczeniem suwerenności o demokracji.
"RBK - daily", partner niemieckiej gazety "Handelsblatt", ocenia natomiast, że Warszawa nie chce być podporządkowana OBWE, a z kolei organizacja nie traci nadziei na otrzymanie zaproszenia.
- Wszelako eksperci sądzą, że Warszawa raczej po raz kolejny zademonstruje lekceważenie wobec ogólnych zasad i praw Unii Europejskiej - twierdzi "RBK-daily". Dziennik nie wyklucza, że wybory wygra rządząca partia PiS, co pozwoli braciom Kaczyńskim na kontynuowanie - zdaniem gazety - radykalnej polityki zagranicznej.
Źródło zdjęcia głównego: Kommersant