Rosja wpisuje więcej Amerykanów na czarną "listę Ławrowa"

Kremlowski odwet na Amerykanach trwaWikipedia (CC BY SA) | Thomas Glau

Rosyjskie MSZ zwiększyło z 11 do 71 liczbę obywateli Stanów Zjednoczonych, którym zakazano wjazdu do Rosji na podstawie tak zwanego "prawa Heroda" - informuje w poniedziałek dziennik "Wiedomosti". Ustanowiono je w odwecie za uchwalenie przez Kongres USA ustawy Magnitskiego.

Rosyjska gazeta powołuje się na przewodniczącego komisji spraw zagranicznych Dumy Państwowej, izby niższej rosyjskiego parlamentu, Aleksieja Puszkowa.

Stracą szanse na odwiedzenie Rosji

Wykaz obywateli USA, którym zabroniono wjazdu na terytorium Rosji, nie jest podawany do publicznej wiadomości. Jest on sporządzany przez MSZ, przez co media w Moskwie nazywają go "listą Ławrowa", od nazwiska ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa. W pierwszej wersji wykazu figurowało 11 przedstawicieli władz USA, którzy zdaniem Moskwy ponoszą winę za naruszanie praw człowieka i tortury w amerykańskiej bazie wojskowej Guantanamo na Kubie i tajnych więzieniach CIA w Europie. Obecnie na listę wpisano 60 osób mających związek z pociągnięciem do odpowiedzialności karnej w USA rosyjskiego handlarza bronią Wiktora Buta i rosyjskiego przemytnika narkotyków Konstantina Jaroszenki, a także z łamaniem praw rosyjskich dzieci adoptowanych przez amerykańskie rodziny. W nowej wersji wykazu znaleźli się też autorzy i lobbyści ustawy Magnitskiego.

Amerykanie na czarnej liście

Według cytowanego przez dziennik wiceprzewodniczącego parlamentarnej komisji spraw zagranicznych Wiaczesława Nikonowa, część osób figurujących na liście Ławrowa wcześniej mogła zostać wymieniona w raporcie rosyjskiego MSZ o sytuacji z przestrzeganiem praw człowieka w świecie, zaprezentowanym 22 października 2012 roku.

Dokument rosyjskiego MSZ wymieniał szereg przestawicieli amerykańskich władz, którzy w 2002 roku przystali na stosowanie tortur wobec podejrzanych o terroryzm. W tym ówczesnego wiceprezydenta Dicka Cheneya, doradczynię ds. bezpieczeństwa narodowego Condoleezzę Rice, ministra sprawiedliwości Johna Ashcrofta i dyrektora CIA George'a Teneta. W zeszłorocznym raporcie rosyjskiego MSZ wymieniono też osoby odpowiedzialne za łamanie prawa wobec dzieci z Rosji adoptowanych do USA: przybranych rodziców, prokuratorów i sędziów.

Obostrzenia nie dla każdego

Wśród 12 członków amerykańskiej Izby Reprezentantów i 15 senatorów, którzy promowali ustawę Magnitskiego, byli m.in. Benjamin Cardin, John McCain i Joseph Lieberman. Ten pierwszy, według "Wiedomosti", na pewno widnieje na liście Ławrowa. Nie wiadomo natomiast, czy są na niej Cheney i Rice. - Nic o tym nie słyszałem - przytaczają "Wiedomosti" słowa Nikonowa. Natomiast inny z zastępców przewodniczącego komisji spraw zagranicznych Dumy Leonid Kałasznikow powiedział dziennikowi, że "logicznie rzecz biorąc Cheney i Rice nie powinni byli na nią trafić, gdyż popsułoby to stosunki dyplomatyczne między dwoma krajami".

Oko za oko

Przyjęta na początku grudnia 2012 roku przez amerykański Kongres ustawa Magnitskiego zabrania przyznawania wiz wjazdowych do USA rosyjskim funkcjonariuszom państwowym współodpowiedzialnym za śmierć w moskiewskim więzieniu w 2009 roku Siergieja Magnitskiego, prawnika zaangażowanego w walkę z korupcją w Rosji. Podobne sankcje ten akt prawny nakłada również na innych rosyjskich urzędników podejrzanych o łamanie praw człowieka. W odpowiedzi rosyjski parlament w końcu grudnia uchwalił ustawę nakładającą sankcje na obywateli USA i innych państw, którzy w ocenie rosyjskiego rządu łamią prawa obywateli Rosji. Zakazuje ona też adopcji rosyjskich dzieci przez Amerykanów; stąd opozycja w Rosji nazwała ją ustawą Heroda.

Autor: mk//kdj / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY SA) | Thomas Glau