W czasie porannego ostrzału Rosjan w Kijowie pocisk rakietowy trafił w wielopiętrowy budynek mieszkalny na Prospekcie Łobanowskiego - przekazały władze Kijowa. Trwa ewakuacja rannych przez ratowników. Przedstawiciel ukraińskiego MSW Anton Heraszczenko napisał, że kontynuowane jest przeszukiwanie budynku, by upewnić się, że nie ma ofiar śmiertelnych.
Z informacji agencji Interfax-Ukraina wynika, że budynek został trafiony rakietą manewrującą. Doszło do tego podczas porannego ostrzału Kijowa.
Zdjęcie kijowskiego bloku trafionego rakietą zamieścił szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba. "Kijów, nasze wspaniałe, spokojne miasto, przeżyło kolejną noc pod atakiem rosyjskich wojsk lądowych i pocisków rakietowych. Jeden z nich trafił w mieszkanie w Kijowie. Żądam od świata: pełnej izolacji Rosji, wydalenia ambasadorów, embarga na ropę, zrujnowania jej gospodarki. Zatrzymać rosyjskich zbrodniarzy wojennych!" - napisał.
Blok mieszkalny przy ulicy Łobanowskiego ma ponad 20 pięter. Ze zdjęć wynika, że pocisk trafił w niego i wyrwał w nim "dziurę" na wysokości wyższych pięter budynku. Ratownicy podali, że zniszczone zostały piętra od 17. do 21. Wszyscy mieszkańcy są ewakuowani.
Budynek grozi zawaleniem.
Trwa ewakuacja rannych
Na nagraniach z miejsca zdarzenia widać, że trwa ewakuacja rannych przez ratowników. Przedstawiciel ukraińskiego MSW Anton Heraszczenko napisał, że kontynuowane jest przeszukiwanie budynku, by upewnić się, że nie ma ofiar śmiertelnych.
Jeden z mieszkańców mówi, że wraz z rodziną był w czasie uderzenia pocisku w kuchni i tylko dzięki temu udało im się przeżyć. Jego bliscy odnieśli obrażenia. Żona i syn, jak powiedział, mają połamane nogi.
- Tam, gdzie był pokój dziecięcy, została dziura – powiedziała inna mieszkanka portalowi Suspilne. Ją i rodzinę uratowało to, że w chwili wybuchu byli, jak powiedziała, pomiędzy ścianami nośnymi. Ich mieszkanie znajduje się na 21. piętrze.
Przedstawiciel Zełenskiego: wszystkie ataki rosyjskie w nocy zostały odparte
Doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak poinformował w sobotę, że nocne ataki sił rosyjskich w Kijowie i innych miastach zostały odparte. Według niego Rosja straciła dotąd 3500 żołnierzy, a siły ukraińskie wzięły 200 jeńców.
Relacja: Atak Rosji na Ukrainę
Podolak przekazał, że celem wojsk rosyjskich było "złamanie tej nocy obrony" Kijowa, przy użyciu desantu, a następnie wjazd sił pancernych i że "wszystkie ataki zostały absolutnie profesjonalnie odparte" przez siły ukraińskie.
Zapewnił, że w stolicy "absolutnie skutecznie działały oddziały obrony terytorialnej". Wspomniał o próbie przejęcia przez Rosjan jednostki wojskowej w Kijowie, która jednak się nie udała.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Facebook/МВС України