Rosyjski sąd skazał na 5,5 roku kolonii karnej 72-letnią emerytkę. Kobieta miała szerzyć "fałszerstwa" na temat rosyjskiej armii, podżegać do nienawiści politycznej i wzywać do działalności ekstremistycznej. Chodziło o posty emerytki w sieci. Przyznała się w sądzie do ich autorstwa i podkreślała, że nie zgadza się z działaniami Kremla wobec Ukrainy.
Sąd w położonym w południowo-zachodniej Rosji i graniczącym z Ukrainą obwodzie rostowskim skazał 72-letnią emerytkę na 5,5 roku pobytu w kolonii karnej za rzekomą dyskredytację rosyjskiej armii w mediach społecznościowych - poinformował portal Radia Swoboda. Prokurator domagał się sześciu lat łagru dla kobiety.
Emerytka miała szerzyć "fałszerstwa" na temat działań Rosji
72-letni Jewgienija Majboroda dopuściła się - zdaniem sądu - szerzenia "fałszerstw" na temat rosyjskiej armii, podżegania do nienawiści politycznej i wzywania do działalności ekstremistycznej. Jako dowód w sprawie posłużyły dwa posty emerytki w jednym z popularnych rosyjskich komunikatorów.
Rosyjskie władze uznają za "ekstremistyczne" prawdziwe doniesienia o wojnie na Ukrainie, które nie pokrywają się z propagandą rosyjskiego Ministerstwa Obrony - przypomniało Radio Swoboda.
Rozgłośnia informowała wcześniej, że Majboroda na swoim profilu w sieci zamieszczała wiele antywojennych postów, w tym porównujące rosyjskie władze do przywódców nazistowskich Niemiec i była już w związku z tym zatrzymana na trzy dni wiosną 2023 roku. Skazano ją też wówczas na 40 tys. rubli (ok. 1800 zł) grzywny.
Setki postępowań karny za sprzeciw wobec wojny
Emerytka przyznała się do autorstwa postów. Argumentowała je tym, że jej brat w Dnieprze na Ukrainie na skutek ostrzałów znalazł się pod gruzami zburzonego domu. W sądzie Majboroda powiedziała, że nie zgadza się z działaniami rosyjskiej armii i Kremla w kwestii Ukrainy oraz negatywnie ocenia dokonania i postać Władimira Putina.
Jak obliczył niezależny od władz na Kremlu rosyjski portal OWD-Info, monitorujący zatrzymania w Rosji, jak dotąd wobec co najmniej 830 osób w tym kraju wszczęto postępowanie karne za antywojenną postawę, z czego co najmniej 250 postępowań dotyczy "fałszywych informacji" na temat rosyjskiej armii. Rosyjska prokuratura generalna skierowała co najmniej 137 aktów oskarżenia do sądu. Niektóre sprawy zakończyły się już wyrokami.
Najbardziej surowe, opiewające na 11 lat pozbawienia wolności, zostały wydane zaocznie wobec rosyjskiego dziennikarza Michaela Nacke i Rusłana Lewijewa, szefa projektu analitycznego Conflict Intelligence Team - przypomniał portal Radia Swoboda.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock