Trzy osoby zginęły, a sześć zostało rannych po tym, jak na rosyjskim lotnisku w pobliżu miasta Riazań eksplodowała cysterna z paliwem - podała agencja informacyjna RIA Nowosti. Niezależny rosyjski portal Meduza przekazał, że niemal w tym samym czasie doszło do wybuchu w bazie lotniczej w pobliżu miasta Engels, która jest wykorzystywana przez rosyjskie wojska do atakowania celów cywilnych w Ukrainie. - To sygnał alarmowy dla Rosji. Mamy nadzieję, że skala zniszczeń okaże się jak największa - powiedział rzecznik ukraińskich sił powietrznych Jurij Ihnat, odnosząc się do wybuchów.
Na lotnisku w pobliżu Riazania doszło do eksplozji cysterny z benzyną - poinformowała agencja RIA Nowosti. Według tych doniesień w konsekwencji tego zdarzenia, a także spowodowanego nim pożaru, co najmniej trzy osoby poniosły śmierć, a sześć zostało rannych.
Uszkodzony miał zostać również samolot.
W zbliżonym czasie na pasie startowym w bazie rosyjskich sił powietrznych w pobliżu miasta Engels, w obwodzie saratowskim, doszło do wybuchu bezzałogowego aparatu latającego - powiadomił niezależny rosyjski portal Meduza za kanałem Baza na Telegramie. Dodał, że uszkodzeniu uległy dwa strategiczne bombowce Tu-95, dwie osoby zostały ranne.
Baza lotnicza w pobliżu miasta Engels jest wykorzystywana przez rosyjskie wojska do atakowania celów cywilnych w Ukrainie. Z lotniska startują bombowce Tu-95, które wystrzeliwują rakietowe pociski manewrujące.
Rzecznik ukraińskich sił powietrznych: to sygnał alarmowy
- To sygnał alarmowy dla Rosji. Mamy nadzieję, że skala zniszczeń okaże się jak największa - powiedział rzecznik ukraińskich sił powietrznych Jurij Ihnat, odnosząc się do wybuchów.
Zauważył, że "eksplozje zdarzają się w Rosji coraz częściej". - Rosjanie muszą teraz podrapać się po głowie i zastanowić, kto to zrobił, jak do tego doszło. I znaleźć winnych. Być może to trochę potrwa - powiedział Ihnat, cytowany przez agencję UNIAN.
Jak dodał, dokładną skalę zniszczeń rosyjskich samolotów będzie można ustalić dopiero na podstawie zdjęć satelitarnych. - Z pewnością te zdjęcia pojawią się szybko - zapewnił.
Doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak napisał na Twitterze: "Ziemia jest okrągła, odkrył to już Galileusz. Na Kremlu nie studiowano jednak astronomii, dając pierwszeństwo nadwornym astrologom. Gdyby bowiem studiowali, to wówczas wiedzieliby: jeśli wystrzeli się coś w przestrzeń powietrzną innych państw, to wcześniej czy później nieznane obiekty latające wrócą do punktu wyjścia".
Riazań leży około 200 kilometrów na południowy wschód od Moskwy. Baza lotnicza w mieście Engels znajduje się około 800 kilometrów od granicy z Ukrainą, natomiast miejsca obu wybuchów dzieli odległość około 650 kilometrów.
Źródło: Reuters, RIA Nowosti, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Sergei Karpukhin / Reuters / Forum