50 dolarów na rzecz ukraińskiej armii. Prokuratura chce 15 lat więzienia

33-letnia Ksenia Karelina, jak przekazał w środę jej adwokat Michaił Muszaiłow, przyznała się do postawionego zarzutu, dotyczącego "zdrady stanu".

W czwartek swierdłowski sąd okręgowy poinformował, że proces w sprawie Kareliny "dobiega końca". Sąd przekazał, że w czasie mów końcowych prokurator wnioskował o skazanie Kareliny na 15 lat więzienia. Kobieta miałaby odbywać karę w kolonii karnej o zwykłym rygorze.

Wyrok ma zostać ogłoszony 15 sierpnia.

Karelina, która nie została włączona w historyczną wymianę więźniów Rosji z Zachodem, jest sądzona w Jekaterynburgu na Uralu za to, że w 2022 roku przekazała pieniądze na rzecz armii ukraińskiej.

Jak wcześniej poinformowała rosyjska grupa obrońców praw człowieka Pierwyj Otdieł, pierwszego dnia inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę Karelina przesłała nieco ponad 50 dolarów ze swojego konta bankowego w Stanach Zjednoczonych na rzecz organizacji charytatywnej wysyłającej pomoc na Ukrainę. To - jak wskazała grupa Pierwyj Otdieł - było powodem wszczęcia przeciwko niej sprawy karnej.

Oskarżona urodziła się w Rosji, ale wyemigrowała do USA w 2012 roku i uzyskała amerykańskie obywatelstwo w 2021. Karelina pracowała i mieszkała w Los Angeles. Do Rosji przyjechała na początku tego roku, by odwiedzić swoją rodzinę.

Kobieta została aresztowana przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa (FSB) zaraz po przylocie do Jekaterynburga.

Rosyjski kanał na Telegramie SotaVision napisał, że sprawę Kareliny prowadzi sędzia Andriej Miniejew, który wcześniej skazał korespondenta amerykańskiego dziennika "Wall Street Journal" Evana Gershkovicha na 16 lat więzienia.

Gershkovich został uwolniony w ramach wymiany więźniów między Zachodem i Rosją, która odbyła się w Ankarze. Objęła ona 24 osoby z więzień w siedmiu krajach, w tym w Polsce.

Prawnik Karelinej, Michaił Muszaiłow, cytowany przez niezależny rosyjskojęzyczny portal The Moscow Times, zapowiedział, że "przeprowadzi wszystkie niezbędne prawnie działania", aby mogło dojść do wymiany także jego klientki.

Od początku inwazji zbrojnej rosyjskie służby coraz częściej zarzucają Rosjanom współpracę z ukraińskimi służbami specjalnymi i finansowanie sił zbrojnych tego kraju - podała rosyjska sekcja Radia Swoboda. W 2023 roku liczba spraw dotyczących zdrady stanu niemal się podwoiła, a w ciągu dziesięciu lat wzrosła prawie dziesięciokrotnie - poinformowała rozgłośnia.