Dlaczego Rosja planuje zdobyć - znajdującą się około stu kilometrów na południe od Kijowa - zaporę elektrowni wodnej w Kaniowie na rzece Dniepr? - To są działania rajdowe oddziałów złożonych głównie z części sił batalionowej grupy bojowej, które przełamują obronę, wchodzą w głąb ugrupowania wojsk ukraińskich i dochodzą do zapory. Działania te prawdopodobnie mogą być połączone z działaniem oddziałów dywersyjnych, które pewnie wcześniej próbowały tę zaporę opanować - mówił były dowódca Wojsk Lądowych generał Waldemar Skrzypczak, który w niedzielę (6 marca) analizował w TVN24, posługując się mapą, przebieg rosyjskich ataków na ukraińskie miasta.
Rosyjskie straty pod Kijowem i ukraińskie kontrataki w rejonie Charkowa
Generał dodał, że wojska rosyjskie nadal próbują okrążyć Kijów. – Wczoraj poniosły straty od ognia artylerii i uderzeń grup taktycznych – stwierdził. Natomiast w rejonie Charkowa w północno-wschodniej części kraju kontrataki wojsk ukraińskich zdestabilizowały działania wojsk rosyjskich.
- Rosjanie stracili możliwość prowadzenia działań zaczepnych. Prawdopodobnie przeszli częścią sił do obrony – ocenił wojskowy.
Mariupol w ogniu walk
Rosjanie atakują też Mariupol w południowo-wschodniej części kraju.
- Ze strategicznego punktu widzenia zdobycie Mariupola udrażnia połączenie Krymu z obwodami ługańskim i donieckim oraz zamyka dostęp Ukrainy do Morza Azowskiego – wyjaśniał gen. Skrzypczak.
Zauważył, że nie widać, aby jakiekolwiek siły rosyjskie podchodziły z głębi Rosji do rejonu działań bojowych. – Rosjanie nie mają odwodów strategicznych. Prowadzą operacje tylko na wybranych kierunkach – wyjaśniał generał.
Nie ma informacji o mobilizacji kolejnych oddziałów armii rosyjskiej
Gdy prowadzący program Konrad Piasecki zwrócił uwagę, że rosyjska armia – przynajmniej na papierze – liczy ponad milion żołnierzy, a w operację ukraińską zaangażowanych jest może 200 tysięcy, gen. Skrzypczak odparł, że nic nie wiemy na temat mobilizacji kolejnych związków operacyjnych i taktycznych armii rosyjskiej.
- Być może to się odbywa. My jednak takiej wiedzy nie mamy – zaznaczył.
W konwoju przewożone jest paliwo i amunicja
Piasecki pytał też o rosyjski konwój, który z północy zmierza w kierunku Kijowa.
- Widać wyraźnie, że są to wozy amunicyjne i wozy z zaopatrzeniem. Są też zwykłe wozy transportowe przewożące zbiorniki z paliwem – stwierdził gen. Skrzypczak.
Dodał, że kolumna logistyczna jest krótsza niż była pierwotnie. - Miała ponad 60 kilometrów, teraz ma dwadzieścia parę. Świadczy to o tym, że kolumna ta wolno się przegrupowuje przez – budowany doraźnie - most na Dniestrze i ten proces trwa cały czas – mówił generał.
Dodał, że kolumna przesuwana jest na północ od Kijowa, żeby zaopatrywać wojska które walczą w stolicy Ukrainy. - Generalnie ta kolumna ma na sobie cały asortyment sprzętu, który jest potrzebny do walki – powiedział gen. Skrzypczak.
Atak Rosji na Ukrainę - oglądaj program specjalny w TVN24
Autorka/Autor: tm//rzw
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24