"Iran nie przedstawił niezbędnych wyjaśnień dotyczących obecności cząstek materiału jądrowego"

Źródło:
PAP

Z raportu Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) wynika, że Iran nie zdołał wyjaśnić śladów uranu znalezionych w kilku niezgłoszonych miejscach. Do Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec będzie teraz należała decyzja, czy wznowić starania o rezolucję krytykującą Iran, co mogłoby podważyć szersze negocjacje w sprawie ożywienia irańskiego porozumienia nuklearnego z 2015 roku.

Trzy miesiące temu Wielka Brytania, Francja i Niemcy zrezygnowały z popieranego przez USA planu, zgodnie z którym złożona z przedstawicieli 35 państw Rada Gubernatorów Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) skrytykowała Iran za brak pełnego wyjaśnienia pochodzenia cząstek materiału jądrowego - ta trójka państw wycofała się, gdy szef MAEA Rafael Grossi ogłosił nowe rozmowy z Iranem.

"Po kilku miesiącach Iran nie przedstawił niezbędnych wyjaśnień dotyczących obecności cząstek materiału jądrowego w żadnej z trzech lokalizacji, w których agencja przeprowadziła uzupełniające inspekcje" - głosi raport Grossiego do państw członkowskich, w który wgląd miał Reuters.

OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO

"Rozmowy techniczne nie przyniosły oczekiwanych rezultatów"

Do trzech europejskich mocarstw będzie teraz należała decyzja, czy wznowić starania o rezolucję krytykującą Iran, co mogłoby podważyć szersze negocjacje w sprawie ożywienia irańskiego porozumienia nuklearnego z 2015 r. podczas rozmów toczących się obecnie w Wiedniu. Grossi miał nadzieję, że poinformuje o postępach, zanim Rada Gubernatorów zbierze się ponownie w przyszłym tygodniu - zauważa Reuters.

Dyrektor generalny Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) wyraził zaniepokojenie sytuacją w kilku niezgłoszonych irańskich zakładach, gdy Teheran wciąż gromadzi zapasy wzbogaconego uranu - wynika z raportu, do którego dostęp uzyskała AFP. "Dyrektor generalny (Rafael Grossi) jest zaniepokojony, że rozmowy techniczne między Iranem a agencją nie przyniosły oczekiwanych rezultatów" – głosi raport.

Rozmowy, które rozpoczęły się w kwietniu, miały na celu wyjaśnienie obecności materiałów jądrowych w kilku miejscach. "Ich obecna lokalizacja nie jest znana agencji" – podała MAEA. "Brak postępu w wyjaśnianiu pytań agencji dotyczących poprawności i kompletności irańskich deklaracji o zabezpieczeniach poważnie wpływa na zdolność agencji do zapewnienia o pokojowej naturze irańskiego programu nuklearnego" - oceniono.

Irański program nuklearnyPAP/Reuters/Adam Ziemienowicz

"Iran nie odpowiedział na pytania agencji"

W swoim poprzednim raporcie z lutego, oenzetowska agencja odniosła się do jednego z takich miejsc, nie wymieniając jego nazwy. Chodziło o magazyn w miejscowości Turkuzabad w ostanie (prowincji) Teheran. Obecnie odnosi się ona do trzech obiektów i wspomina o czwartym, co do którego "Iran nie odpowiedział na pytania agencji".

W dokumencie, który zostanie omówiony na posiedzeniu Rady Gubernatorów w przyszłym tygodniu, podsumowano również zgromadzony przez Iran nisko wzbogacony uran. Jego ilość jest obecnie prawie 16 razy większa niż limit dozwolony na mocy umowy nuklearnej światowych mocarstw z Iranem z 2015 roku.

Iran stopniowo wycofuje się ze swoich zobowiązań nuklearnych

Islamska Republika Iranu od 2019 roku stopniowo wycofuje się ze swoich zobowiązań nuklearnych, w odpowiedzi na przywrócenie przez prezydenta USA Donalda Trumpa amerykańskich sankcji gospodarczych po jednostronnym wycofaniu Stanów Zjednoczonych z umowy nuklearnej.

Obecnie w Wiedniu trwają negocjacje mające na celu przywrócenie USA do porozumienia i uniemożliwienie Iranowi wyprodukowanie bomby atomowej.

Autorka/Autor:asty/kg

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: