Prezydent Rosji wypowiadał się po szczycie państw BRICS (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i RPA) w Johannesburgu w RPA.
Poinformował, że zaprosił do Moskwy prezydenta USA Donalda Trumpa. Jak zaznaczył, Stany Zjednoczone i Rosja muszą rozmawiać o konfliktach na świecie oraz o porozumieniu atomowym z Iranem. Dodał, że rozmowy telefoniczne nie wystarczają.
Zapewnił, że zarówno on, jak i prezydent USA są gotowi na kolejne spotkanie. Zastrzegł jednak, że aby kolejny szczyt przywódców mógł się odbyć, potrzebne są odpowiednie okoliczności.
Spotkanie w Helsinkach
16 lipca Trump i Putin spotkali się w Helsinkach. Wystąpienie amerykańskiego prezydenta na wspólnej konferencji prasowej z rosyjskim przywódcą wywołało ogromne kontrowersyjne.
Trump oświadczył wtedy, że nie widzi żadnego powodu, by wierzyć, iż Rosja ingerowała w przebieg wyborów w 2016 roku na jego korzyść, wbrew wnioskom przedstawionym mu przez amerykański kontrwywiad. Ostro krytykowany w USA za swą postawę w stolicy Finlandii kilka dni później stwierdził, że się przejęzyczył - chciał powiedzieć, że nie widział powodu, dla którego to nie Rosja ingerowała w wybory w Stanach Zjednoczonych.
W zeszłym tygodniu rzeczniczka Białego Domu Sarah Sanders poinformowała, że Trump polecił swojemu doradcy do spraw bezpieczeństwa narodowego Johnowi Boltonowi, by zaprosił Putina do Białego Domu. Jak informowano, do wizyty Putina w Waszyngtonie miałoby dojść jesienią.
Zaproszenie Putina do Białego Domu dolało oliwy do ognia - przewodniczący Izby Reprezentantów, republikanin Paul Ryan, powiedział, że Putin nie wystąpi w Kongresie. Dodał, że jest to przywilej zarezerwowany dla sojuszników USA. Wkrótce potem lider republikanów w Senacie Mitch McConnell powtórzył, że Putin nie byłby mile widziany w Kongresie i ostrzegł Rosję przed ponownym ingerowaniem w amerykańskie wybory.
W środę Bolton oświadczył, że Trump chce, by jego następne spotkanie z rosyjskim przywódcą odbyło się w 2019 roku, po zakończeniu śledztwa w sprawie ingerencji Kremla w wybory w USA, które nazwał "polowaniem na czarownice".
Autor: kg / Źródło: reuters, pap