Oskarżony o zabójstwo Afroamerykanina George'a Floyda były policjant Derek Chauvin nie będzie zeznawać w trakcie procesu, który toczy się w sądzie w Minneapolis - poinformowali jego prawnicy. - Mowy końcowe prokuratorów i obrony zaczną się w poniedziałek.
Według adwokata Erica Nelsona, w czasie, kiedy na sali sądowej nie było sędziów przysięgłych, Derek Chauvin odmówił złożenia zeznań. Powołał się na prawo przeciwko samooskarżeniu wynikające z 5. poprawki Konstytucji USA. Jak poinformowała agencja UPI Chauvin powiedział prowadzącemu proces sędziemu sądu okręgowego hrabstwa Hennepin Peterowi Cahillowi, że wraz z mecenasem Nelsonem długo dyskutowali o możliwości złożenia zeznań. Ostatecznie sam zadecydował, że tego nie zrobi.
Nikt nie może być zmuszony do zeznawania w sprawie karnej na swoją niekorzyść, ani też zostać bez prawidłowego wymiaru sprawiedliwości pozbawiony życia, wolności lub mienia.
Ekspertka: ciężar udowodnienia winy leży po stronie oskarżenia
Analityk prawny stacji CNN Laura Coates zauważyła, że odmowa zeznań przez byłego policjanta nie jest szokująca. W tym czasie mogłoby się wiele zdarzyć m. in. wyjść na jaw nowe czyny. Poza tym obrona, ani on sam, nie mają obowiązku dowodzenia niewinności Chauvina. - Na nim nigdy nie spoczywał ciężar udowodnienia swojej niewinności. Udowodnienie winy leży po stronie oskarżenia. A teraz przysięgli zostaną poinstruowani, zgodnie z jego prośbą, że nie mają wyciągać żadnych wniosków z jego decyzji o nieskładaniu zeznań - wyjaśniła Coates.
Obrona Chauvina utrzymuje, że choroba serca Floyda i narkotyki w jego organizmie były głównymi czynnikami prowadzącymi do zgonu. W opinii ekspertów prokuratury przyczyną śmierci był sposób, w jaki mężczyzna był obezwładniony oraz "uduszenie pozycyjne". Spowodowało to gwałtowny spadek poziomu tlenu i w efekcie nagłe zatrzymanie krążenia.
"Planuj na długo, miej nadzieję, że będzie krótko"
Sędzia Cahill poinformował, że obie strony rozpoczną w poniedziałek wygłaszanie mów końcowych. W piątek on, a także prawnicy udzielą sędziom przysięgłym kluczowych instrukcji. Chauvin zrzekł się prawa przysłuchiwania się dyrektywom.
Po wysłuchaniu w poniedziałek argumentów końcowych, przysięgli zostaną odizolowani na czas swych obrad w sprawie decyzji przesądzającej o winie lub oczyszczeniu oskarżonego z zarzutów.
Cytowany przez amerykańskie radio publiczne NPR Cahill pytany jak długo mogą potrwać obrady odparł: - Planuj na długo, miej nadzieję, że będzie krótko. Uzależnił to od sędziów przysięgłych dodając, że "może to być godzina albo tydzień".
W przypadku skazania Chauvinowi grozi do 40 lat więzienia za morderstwo drugiego stopnia, do 25 lat za morderstwo trzeciego stopnia i do 10 lat za zabójstwo drugiego stopnia. Może zostać skazany za wszystkie zarzuty, niektóre z nich lub żaden.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: HENNEPIN COUNTY SHERIFF