Były prezydent Tajwanu Chen Shui-bian został skazany na dożywocie za korupcję i pranie brudnych pieniędzy. Dodatkowo ukarano go grzywną w wysokości 200 mln tajwańskich dolarów (6,1 mln dolarów amerykańskich).
Wcześniej na podstawie podobnych zarzutów i za krzywoprzysięstwo skazano żonę byłego prezydenta - Wu Shu-chen. Ona też została skazana na dożywocie i 300 milionów tajwańskich dolarów grzywny (9,1 mln dolarów amerykańskich).
Prezydent od początku procesu w marcu twierdził, że jest niewinny, a oskarżenie go jest umotywowane politycznie. Obecny prezydent Ma Ying-jeou jest zwolennikiem bliskich kontaktów z Chinami, z kolei Shui-bian i jego zwolennicy opowiadają się za niepodległością wyspy.
Same łapówki, które miał przyjmować, były prezydent określił jako polityczne darowizny.
Źródło: CNN