Rozmowa z Donaldem Trumpem i wybuch radości. Tak zareagowały rodziny zakładników Hamasu

Izraelskie rodziny dziękowały Donaldowi Trumpowi
Rodziny izraelskich zakładników dziękują Donaldowi Trumpowi. "Wierzymy w pana"
Źródło: Reuters
Przebywający w Waszyngtonie członkowie rodzin izraelskich zakładników przetrzymywanych przez Hamas rozmawiali przez telefon z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Moment ich radości zarejestrowały kamery.

Prezydent USA Donald Trump poinformował w środę, że Izrael i Hamas zatwierdziły pierwszy etap amerykańskiego planu pokojowego dla Strefy Gazy. Zapewnił, że zgodnie z przyjętymi ustaleniami wszyscy zakładnicy zostaną wkrótce uwolnieni, a Izrael wycofa swoje wojska na uzgodnione wcześniej pozycje.

"Wierzymy w pana"

Zaraz po ogłoszeniu porozumienia telefoniczną rozmowę z Trumpem odbyli przebywający w Waszyngtonie członkowie rodzin izraelskich zakładników. Był z nimi amerykański sekretarz handlu Howard Lutnick. - Co chcecie powiedzieć prezydentowi Trumpowi? - zapytał zebranych.

Wtedy wszyscy jednogłośnie wykrzyknęli: "Dziękujemy!"

- To bardzo miłe, dziękuję wam bardzo - odpowiedział Trump.

- To niesamowite. Panie prezydencie, wierzymy w pana. Wiemy, że zrobił pan dla nas tak wiele w przeszłości, odkąd został pan prezydentem, a nawet wcześniej, i ufamy, że wypełni pan misję i każdy z 48 zakładników wróci do domu - powiedziała jedna z osób.

Trump zapewnił wtedy, że "zakładnicy zostaną uwolnieni i wrócą wszyscy w poniedziałek". To spowodowało wybuch radości i oklaski uczestników rozmowy.

W Strefie Gazy pozostaje 48 izraelskich zakładników porwanych w ataku z 7 października 2023 roku. Według armii, co najmniej 20 z nich wciąż żyje. Forum rodzin Izraelczyków porwanych przez Hamas z radością przyjęło ogłoszenie przez prezydenta USA Donalda Trumpa pierwszej fazy rozejmu w Strefie Gazy, które ma pozwolić na uwolnienie zakładników i może zakończyć głód i cierpienie jej mieszkańców.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: