Polska wśród wątpiących. Wstrzymała się

Aktualizacja:
Polska wstrzymała się od głosu ws. Palestyny
Polska wstrzymała się od głosu ws. Palestyny
tvn24
Polska wstrzymała się od głosu ws. Palestynytvn24

Polska wstrzymała się od głosu w czwartkowym głosowaniu na forum Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych ws. przyznania Autonomii Palestyńskiej statusu państwa obserwatora. - Jesteśmy za powstaniem dwóch demokratycznych państw (Palestyny i Izraela - red.) żyjących obok siebie w bezpiecznych granicach, ale uważamy, że środkiem do tego są bezpośrednie negocjacje - powiedział szef polskiego MSZ Radosław Sikorski.

Przebywający z wizytą w Waszyngtonie Sikorski skomentował wyniki głosowania po spotkaniu z amerykańską sekretarz stanu Hillary Clinton i doradcą prezydenta Baracka Obamy ds. bezpieczeństwa narodowego Tomem Donilonem.

- Obawiamy się, czy to symboliczne zwycięstwo Palestyny naprawdę doprowadzi do polepszenia sytuacji obu narodów na Bliskim Wschodzie, bo to jest najważniejsze - powiedział minister.

Nie jedyni

Szef MSZ zaznaczył też, że chociaż przeciw rezolucji głosowały USA, od głosu wstrzymało się 41 krajów, m.in. Wielka Brytania, Niemcy i Australia.

- Nie tylko my mieliśmy wątpliwości. Kilka krajów głosowało przeciw, ale my uważamy, że Palestyna ma prawo do samostanowienia. Polska zresztą już dawno uznała państwowość Palestyny. Jesteśmy jednym z tych krajów, w których ambasador palestyński jest w pełni akredytowany przy głowie państwa - przypomniał Sikorski.

O tym, że Polska wstrzyma się od głosu, szef MSZ informował już wcześniej. Na Twitterze napisał: "Popieramy dwa demokratyczne państwa w bezpiecznych granicach i wspieramy bezpośrednie negocjacje".

MSZ: To może utrudnić dialog pokojowy

W wydanym w nocy z czwartku na piątek komunikacie polskie MSZ wyjaśnia, dlaczego Polska wstrzymała się w głosowaniu nad rezolucją w sprawie przyznania Palestynie statusu państwa obserwatora.

"Przyjęcie rezolucji w obecnych uwarunkowaniach nie zmieni realnej sytuacji Palestyny. Może natomiast utrudnić wznowienie bezpośrednich rozmów izraelsko-palestyńskich i tym samym osiągnięcie postępu w procesie pokojowym. Uważamy, że jedynym skutecznym sposobem uregulowania konfliktu bliskowschodniego są bezpośrednie negocjacje między stronami, a nie jednostronne działania. Apelujemy do obu stron o powrót do stołu rokowań" - czytamy w komunikacie MSZ. Resort podkreśla, że Polska uznaje, iż narodowe aspiracje Palestyńczyków powinny być realizowane w oparciu o zasadę dwóch państw współistniejących ze sobą w pokoju - żydowskiego państwa Izrael i niezależnej, demokratycznej Palestyny. "Wnosimy swój wkład w międzynarodową pomoc, wspierającą starania władz palestyńskich na rzecz budowy instytucji państwowych. Polska jest jednym z nielicznych krajów Unii Europejskiej, w którym od lat działa ambasada Palestyny, korzystająca z pełni przywilejów i immunitetów dyplomatycznych" - zaznacza MSZ.

Kto i jak głosował?

Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych podwyższyło w czwartek status Palestyny do poziomu nieczłonkowskiego państwa obserwatora ONZ. Za rezolucją głosowało 138 ze 193 państw członkowskich ONZ. Przeciwnych jej było dziewięć: Czechy, Izrael, Kanada, Mikronezja, Panama, USA oraz Wyspy Marshalla, Palau i Nauru - wyspiarskie państwa na Pacyfiku. Od głosu wstrzymało się 41 państw. Wśród nich były także kraje Unii Europejskiej: Polska, Bułgaria, Estonia, Łotwa, Litwa, Niemcy, Holandia, Rumunia, Słowacja, Słowenia, Węgry i Wielka Brytania. Chorwacja, która do UE wejdzie w przyszłym roku, także wstrzymała się od głosu. W głosowaniu nie wzięło udziału pięć państw.

Autor: mn/tr,gak / Źródło: TVN24, tvn24.pl, PAP, Reuters

Tagi:
Raporty: