Gotowość Polski do udostępnienia swojego terytorium dla infrastruktury wojskowej innych państw i organizacji stanowi zagrożenie dla Rosji - powiedział Dmitrij Pieskow, rzecznik prezydenta Rosji Władimira Putina. Odnosząc się do relacji Moskwy z władzami w Warszawie, ocenił, że "dzisiejsze relacje z Polską nie tylko, że pozostawiają wiele do życzenia, ale są po prostu złe".
W piątkowym wywiadzie dla telewizyjnego programu "Gra o wszystko" Dmitrij Pieskow ocenił, że "sama Polska nie stanowi zagrożenia dla Rosji". - Ale jako kraj gotowy udostępnić swoje terytorium dla infrastruktury wojskowej państw trzecich lub organizacji takich jak Sojusz Północnoatlantycki, jest dla nas zagrożeniem - przyznał rzecznik Kremla.
Zdaniem Pieskowa Rosja zawsze konsekwentnie deklarowała niepożądany charakter i niebezpieczeństwo dostrzegane w "sekwencyjnym rozwoju" infrastruktury wojskowej NATO w kierunku jej granic. - Jest to dla nas nieprzyjemne, a co najważniejsze, zmusza nas do podjęcia środków niezbędnych do zagwarantowanego bezpieczeństwa naszego kraju - zaznaczył.
"Narody naszych państw byłyby zainteresowane czymś przeciwnym"
Z kolei w cytowanej przez agencję TASS wypowiedzi z soboty, z państwowej telewizji Kanał 1, rzecznik Kremla ocenił, że "dzisiejsze relacje z Polską nie tylko, że pozostawiają wiele do życzenia, ale są po prostu złe" oraz że "są prawdopodobnie na najniższym możliwym poziomie", co jest "przeciwko interesom obu krajów".
- Narody naszych państw byłyby zainteresowane czymś przeciwnym - powiedział. Szczególny niepokój Kremla budzi "konfrontacyjne nastawienie" Warszawy - relacjonuje TASS wypowiedź Pieskowa.
Spotkanie Duda-Trump
W przyszłym tygodniu prezydent Andrzej Duda spotka się w Waszyngtonie z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Biały Dom ogłosił, że omawiane będą kwestie bezpieczeństwa, handlu, energii i bezpieczeństwa telekomunikacyjnego, ale agencja AP pisała w czwartek, że głównym tematem rozmowy będzie plan przeniesienia do Polski części żołnierzy amerykańskich, wycofywanych z Niemiec.
CZYTAJ WIĘCEJ: Demokratyczny kongresmen wzywa Trumpa do "natychmiastowego odwołania" spotkania z Dudą Trump w poniedziałek potwierdził prasowe doniesienia, że USA zredukują liczbę wojskowych stacjonujących w Niemczech o 9,5 tys. do 25 tys. Na początku czerwca Reuters pisał, że część z tych oddziałów może zostać skierowana do Polski oraz do innych krajów sojuszniczych Stanów Zjednoczonych. Agencja powoływała się na źródło w administracji USA, nie podawała przy tym konkretnych liczb.
Kilka dni temu ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher pisała na Twitterze, że nadal aktualny jest temat powstania w Polsce bazy zwanej Fort Trump. "Negocjacje idą zgodnie z planem! Ich efekty będą jeszcze bardziej imponujące niż pierwotna wizja prezydenta Donalda Trumpa i prezydenta Andrzeja Dudy, dotycząca amerykańskiej obecności wojskowej w Polsce" – zapewniła Mosbacher.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: eucom.mil