Kapitan samolotu, który rozbił się w zeszłym tygodniu w Pakistanie, w wyniku czego zginęło 97 osób znajdujących się na pokładzie maszyny, podchodząc do lądowania na lotnisku w Karaczi nie informował o problemach z wysunięciem kół i trzykrotnie uderzył w pas do lądowania – poinformował w czwartek pakistański minister.
Ze szczątków pakistańskiego Airbusa A320, który rozbił się w dzielnicy mieszkalnej Karaczi wydobyto rejestrator dźwięku – poinformował rzecznik Pakistańskich Linii Lotniczych. Samolot lecący z Lahaur rozbił się niespełna dwa kilometry od lotniska, gdy podejmował drugą próbę lądowania. Oprócz rejestratora dźwięku znaleziono także czarną skrzynkę samolotu. W wyniku katastrofy zginęło 97 osób, a tylko dwie przeżyły.
Minister lotnictwa cywilnego Ghulam Sarwar Khan powiedział dziennikarzom w czwartek, że silniki samolotu zetknęły się z ziemią trzykrotnie podczas pierwszej próby lądowania. – Pilot nie komunikował, że nie wysuwają się koła. Przypadkowo trzykrotnie dotknął silnikami pasa lotniska – powiedział. – Wszystkie ślady widoczne są na pasie. Nie znajdował się na właściwej wysokości. Wieża kontroli lotów poinformowała go, że nie znajduje się na właściwej wysokości, że powinien zniżyć lot, a pilot odpowiedział, że sobie poradzi – dodał.
Chwilę po uderzeniu w pas lotniska, pilot odstąpił od dalszej próby lądowania i zgłosił problemy z utrzymaniem wysokości lotu, a następnie stwierdził, że oba silniki zawiodły. Śledczy mają sprawdzić, czy silniki przestały działać w związku z uderzeniem w pas lotniska.
Katastrofa samolotu w Pakistanie
Przyczyny katastrofy wyjaśnia powołana przez rząd komisja. Kieruje nią Usman Ghani, szef lotnictwa pakistańskiego. Wstępny raport komisji - jak podały media w Islamabadzie - ma być niezwłocznie przekazany władzom, szczegółowy natomiast - w ciągu miesiąca. Z wcześniejszych ustaleń wynikało, że przyczyną katastrofy były najprawdopodobniej problemy techniczne maszyny. Według świadków, gdy samolot krążył nad miastem, próbując podejść do lądowania, z jednego z silników wydobywał się ogień. Brany pod uwagę jest też niemal od początku problem z opuszczaniem podwozia maszyny.
Pakistańskie Linie Lotnicze, do których należał Airbus A320-214 podały, że samolot był eksploatowany od 2014 roku, a przegląd techniczny przeszedł w listopadzie zeszłego roku. Wcześniej, od 2004 roku, używany był przez linie China Eastern.
Na pokładzie maszyny znajdowało się 91 pasażerów i ośmiu członków załogi. Według pakistańskiego dziennika "The Express Tribune", na liście pasażerów było 31 kobiet i dziewięcioro dzieci. Wśród ofiar śmiertelnych jest znana pakistańska modelka Zara Abid, dziennikarz stacji telewizyjnej 24 News Ansar Naqvi oraz urzędnik pakistańskiej administracji.
Źródło: Reuters