Od początku roku w Afganistanie aresztowano 349 terrorystów i co najmniej 307 handlarzy narkotyków - ogłosił afgański generał kierujący walką z przestępczością. - Kosztowało to życie 350 policjantów - dodał.
Wojskowy zapewnił, że policja afgańska dokonała "wielkich postępów", jednak walka z dawnymi panami wojny jest "bardzo trudna".
Generał Manan Farihi, który uczestniczył w Berlinie w seminarium na temat bezpieczeństwa zorganizowanym przez niemieckie tajne służby BND, stwierdził: - Afganistan to nie Niemcy ani Europa, a my zaczęliśmy dopiero sześć lat temu walczyć z przemocą, destrukcją i chaosem, które były tu od zawsze.
Afganistan to nie Niemcy ani Europa, a my zaczęliśmy dopiero sześć lat temu walczyć z przemocą, destrukcją i chaosem, które były tu od zawsze Manan Farihi
Afgańskie MSW odmówiło ostatnio pewnemu amerykańskiemu przedsiębiorstwu pozwolenia na wprowadzenie tego rodzaju prywatnej formacji do Afganistanu.
Farihi apelował również o "lepszą koordynację" rozmaitych zagranicznych służb i oddziałów z siłami afgańskimi w walce z terrorystami i handlarzami narkotyków.
ONZ ostrzega przed "narkotykową falą tsunami"
Prawdziwą zmorą Afganistanu jest uprawa opium, dla niektórych mieszkańców głównego i jedynego źródła utrzymania. Zdaniem szefa Biura ONZ ds. zwalczania handlu narkotykami i przestępczości Antonio Marii Costy, sytuacja będzie coraz bardziej dramatyczna, jeśli nie uczyni się nic, by uszczelnić granice Afganistanu i tym samym ograniczyć przepływ narkotyków.
Według danych ONZ, cytowanych przez Costę, w tym roku produkcja opium w Afganistanie była rekordowo wysoka - wyniosła około 9 tysięcy ton, co oznacza wzrost w porównaniu z 2006 rokiem aż o 34 procent.
Wartość rynkowa afgańskiego opium tegorocznej produkcji szacowana jest na około 4 miliardy dolarów, co stanowi wzrost o 29 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim i odpowiada ponad połowie oficjalnej wartości Produktu Krajowego Brutto Afganistanu.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24