Niemcy i Norwegia skierują prośbę do sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga o powołanie centrum koordynacyjnego w celu ochrony kluczowej podmorskiej infrastruktury, w tym energetycznej - poinformował w środę kanclerz Niemiec Olaf Scholz podczas konferencji bezpieczeństwa w Berlinie. Szef niemieckiego rządu spotkał się z tej okazji z premierem Norwegii Jonasem Stoere.
- Rurociągi, kable telefoniczne i łącza internetowe są kluczowymi połączeniami dla naszych państw i muszą być specjalnie zabezpieczone. Ponadto ataki na rurociągi Nord Stream 1 i Nord Stream 2 pokazały, jak wielkie istnieje ryzyko w tym zakresie – oświadczył Olaf Scholz. Jak wyjaśnił, obecnie celem musi być skuteczna koordynacja sił policyjnych i wojskowych oraz zaangażowanie podmiotów takich jak Unia Europejska i prywatne przedsiębiorstwa.
- Chodzi o bezpieczeństwo systemów energetycznych. Nie chcę tu kreślić ostrej linii podziału między tym, co nad wodą i co pod wodą. Chodzi o gazociągi, chodzi o infrastrukturę telekomunikacyjną, infrastrukturę światłowodową i inne rzeczy – potwierdził Stoere. - Potrzebujemy skoordynowanych, wspólnych wysiłków, aby zapewnić bezpieczeństwo tej infrastruktury – podkreślił.
Wycieki z Nord Stream 2
Pod koniec września w dwóch rurociągach Nord Stream wykryto łącznie cztery podwodne wycieki, z których przez wiele dni wydobywały się ogromne ilości gazu. Wycieki znajdowały się w rejonie wyspy Bornholm - częściowo na duńskich, a częściowo na szwedzkich wodach terytorialnych.
- UE i NATO zakładają, że doszło do sabotażu – podkreśla dpa i przypomina, że Kreml odrzucił spekulacje na temat udziału Rosji jako "głupie i absurdalne".
Źródło: PAP