Nowy ambasador USA w Rosji John Sullivan oznajmił, że liczy na współpracę z rządem Rosji w ważnych sprawach. Wymienił między innymi doprowadzenie do pokoju w Afganistanie i denuklearyzację Półwyspu Koreańskiego.
John Sullivan wyraził przekonanie, że dzięki współpracy Stanów Zjednoczonych i Rosji w sprawach strategicznego bezpieczeństwa oraz walki z terroryzmem świat stał się bezpieczniejszy. - Istnieją też inne sfery, w których nasze kraje muszą kontynuować współpracę: Arktyka, badanie kosmosu, szukanie pokojowego rozwiązania w Afganistanie oraz denuklearyzacja Półwyspu Koreańskiego. Jako ambasador USA oczekuję współpracy z rosyjskim rządem w tych i innych ważnych sprawach, będących przedmiotem zainteresowania obu stron – powiedział Sullivan w nagraniu, które zamieszczono na stronie ambasady USA.
Ambasador dodał, że z niecierpliwością oczekuje również możliwości lepszego poznania kraju, jego mieszkańców i kultury. Jak powiedział, chciałby najpierw poznać Moskwę, a także inne miasta rosyjskie, w tym Władywostok i Jekaterynburg, gdzie znajdują się amerykańskie konsulaty.
Powiedział też, że jako wielbiciel hokeja nie może się doczekać zobaczenia najlepszych rosyjskich zawodników na lodzie. W ambasadzie USA poinformowano, że sam Sullivan będzie grać w Rosji w hokeja, jeśli pozwoli mu na to czas.
Uczestniczył w rozmowach z Rosją
Nowy ambasador USA przybył do Moskwy 16 stycznia. Od maja 2017 roku Sullivan był zastępcą sekretarza stanu USA. Na tym stanowisku uczestniczył w rozmowach z Rosją m.in. na temat walki z terroryzmem. Deklarował jednocześnie, że należy podjąć konfrontację z Rosją w takich kwestiach, jak ingerencja w wybory w USA w 2016 roku i wrogie postępowanie wobec Ukrainy i Gruzji.
Źródło: PAP