Merkel przyjęła drugą dawkę szczepionki

66-letnia Angela Merkel otrzymała już dwie dawki szczepionki przeciw COVID-19. W połowie kwietnia przyjęła pierwszą dawkę preparatu firmy AstraZeneca. Kilka dni temu, jak przekazał rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert, kanclerz otrzymała szczepionkę Moderny (mRNA).

Niemiecka stała komisja ds. szczepień (STIKO) zaleciła pod koniec marca, by szczepionkę przeciwko COVID-19 firmy AstraZeneca podawać wyłącznie osobom powyżej 60. roku życia z powodu stwierdzenia u osób młodszych bardzo rzadkich przypadków zakrzepicy żył po podaniu tego preparatu.

W ostatnich tygodniach akcja szczepień przeciw COVID-19 w Niemczech przyspieszyła. Pierwszą dawkę szczepionki otrzymała ponad połowa populacji kraju.

Doktor Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej do spraw walki z COVID-19 pytany 29 maja w programie "Koronawirus. Konkret24" o możliwość łączenia szczepionek różnych producentów powiedział, że "mamy już w tej chwili jedną publikację bardzo cenną z Hiszpanii, która oceniała skuteczność takiego mieszanego schematu".

- Po pierwszej dawce AstraZeneki podano szczepionkę Pfizera. Okazuje się, że osoby tak zaszczepione miały nawet lepsze wyniki, w sensie wyższe stężenia przeciwciał, niż osoby szczepione tą samą szczepionką dwukrotnie. Równolegle ukazało się badanie z Wielkiej Brytanii, które mówi o tym, że łączenie dwóch różnych szczepionek w tym samym cyklu jest bezpieczne, że nie powoduje poważnych działań niepożądanych, a więc mamy z dwóch już różnych źródeł informację o tym, że moglibyśmy zacząć realizować cykle mieszane. Może nie są to jeszcze badania na wielką skalę, powinniśmy tych badań mieć więcej. Spodziewamy się, że takich badań będzie przybywało, ale wygląda na to, że pierwsze wyniki są zachęcające, wręcz my immunolodzy uważamy, że będzie to korzystniejsze z punktu widzenia rozwoju odporności, bo taka stymulacja różnymi metodami może dawać lepsze wyniki na przyszłość – mówił.