"To nie działalność dobroczynna". Szef NATO o pomocy dla Ukrainy

Źródło:
TVN24, PAP
Stoltenberg: świat stał się bardziej niebezpieczny, ale NATO również się wzmocniło
Stoltenberg: świat stał się bardziej niebezpieczny, ale NATO również się wzmocniło TVN24
wideo 2/4
Stoltenberg: świat stał się bardziej niebezpieczny, ale NATO również się wzmocniło TVN24

Wydając zaledwie ułamek naszych budżetów obronnych, pomogliśmy Ukrainie zniszczyć znaczącą część rosyjskich zdolności bojowych - mówił w środę szef Sojuszu Północnoatlantyckiego Jens Stoltenberg po spotkaniu doradców do spraw bezpieczeństwa NATO. - Sojusz jest większy, silniejszy i bardziej zjednoczony niż kiedykolwiek w przeszłości - stwierdził doradca Białego Domu do spraw bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan. - Wśród przywódców krajów Zachodu istnieje świadomość konieczności dalszego wsparcia Ukrainy - powiedział z kolei reprezentujący Polskę szef BBN Jacek Siewiera.

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg wziął w środę udział we wspólnej konferencji prasowej w kwaterze głównej Sojuszu Północnoatlantyckiego z doradcą Białego Domu do spraw bezpieczeństwa narodowego Jakiem Sullivanem. W Brukseli odbyło się spotkanie doradców ds. bezpieczeństwa NATO. Polskę reprezentował szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera.

Szef NATO mówił o wsparciu dla walczącej z Rosją Ukrainy. - To nie działalność dobroczynna, robimy to w interesie naszego bezpieczeństwa. Zwycięstwo Rosji osłabiłoby nas i rozzuchwaliłoby nie tylko Moskwę, ale też Chiny, Iran i Koreę Północną. Ma to znaczenie dla bezpieczeństwa Europy i bezpieczeństwa Ameryki - powiedział Stoltenberg.

- Wydając zaledwie ułamek naszych budżetów obronnych, pomogliśmy Ukrainie zniszczyć znaczącą część rosyjskich zdolności bojowych - podkreślił.

Jak stwierdził Stoltenberg, "świat stał się bardziej niebezpieczny, ale NATO również się wzmocniło". - Mamy więcej sił, o wyższym poziomie gotowości oraz zwiększone inwestycje w obronność. Nigdy nie możemy traktować pokoju jako czegoś oczywistego, ale nie widzimy również żadnych bezpośrednich nagłych zagrożeń przeciwko któremukolwiek z sojuszników z NATO - mówił.

- Dzisiaj mówiliśmy również o wzrastającym zagrożeniu ze strony Chin. Nasi konkurenci coraz bardziej łączą swoje siły. Rosja zwiększa swoją współpracę z Chinami, Iranem oraz Koreą Północną. Powoduje to wzrost niepokoju. Zatem jeszcze ważniejsze jest to, żeby NATO pracowało bliżej z partnerami takimi jak Australia, Japonia, Nowa Zelandia i Kora Południowa - stwierdził szef Sojuszu.

- Dzisiaj również potępiliśmy destabilizację na Bliskim Wschodzie powodowaną przez Iran, również ich wsparcie dla grup terrorystycznych, które atakują siły sojusznicze, a także statki na Morzu Czerwonym. Ataki przeciwko siłom amerykańskim w Libanie i Syrii są absolutnie nie do zaakceptowania. Iran musi zwrócić na to uwagę tym, którzy działają w jego imieniu - kontynuował.

Sullivan: Sojusz jest większy, silniejszy i bardziej zjednoczony niż kiedykolwiek w przeszłości

Jak relacjonował Jake Sullivan, "dzisiaj zaczęliśmy planować merytoryczną część szczytu w Waszyngtonie i będziemy kontynuować to podczas spotkania ministrów obrony w przyszłym tygodniu". - Stany Zjednoczone cieszą się bardzo z tego, że sojusznicy przyjadą do Waszyngtonu latem tego roku po to, żeby świętować 75. rocznicę NATO - dodał.

- Cieszymy się również, że Sojusz jest większy, silniejszy i bardziej zjednoczony niż kiedykolwiek w przeszłości - stwierdził. - Putin liczy na podział Sojuszu, ale dzisiaj słyszeliśmy po raz kolejny pełną jedność, a także poziom intensywności tej jedności, który absolutnie nie osłabł od początku tej brutalnej rosyjskiej inwazji (na Ukrainę - red.) prawie dwa lata temu - mówił doradca Białego Domu do spraw bezpieczeństwa narodowego.

- My jako sojusznicy jesteśmy zaangażowani nie tylko we wsparcie Ukrainy podczas obecnej walki, ale również w budowanie długoterminowej zdolności odstraszania, gdy Ukraina będzie dążyć do tego, by stać się członkiem NATO - dodał.

Siewiera: wśród zachodnich przywódców jest świadomość konieczności dalszego wsparcia Ukrainy

Głos po spotkaniu zabrał także reprezentujący Polskę szef BBN Jacek Siewiera. - Ukraina dziś realizuje operację strategicznej obrony. I na niej powinna skupić swoje wysiłki planistyczne, również mobilizacyjne czy logistyczne związane z zabezpieczeniem tyłowym linii frontu, z zabezpieczeniem swoich zdolności operacyjnych na całej szerokości frontu. Jest to operacja skupiona na działaniach obronnych i sojusznicy dobrze rozumieją tą fazę działań - mówił.

Jak dodał, "wśród rządów, wśród przywódców krajów Zachodu również istnieje świadomość konieczności dalszego wsparcia Ukrainy, a także dokonania pewnych zmian, jeżeli Ukraina ma osiągnąć sukces w walce o odzyskanie swojego terytorium i utrzymanie swojej suwerenności".

Jacek SiewieraTVN24

Siewiera stwierdził też, że w kwestii relacji NATO z Federacją Rosyjską "świadomość przywódców świata zachodniego, sposób postrzegania tego zagrożenia uległ w ciągu dwóch lat wojny ogromnej zmianie".

- Tak jak kilka dekad temu w Europie funkcjonowała żelazna kurtyna, tak coraz częściej w rozmowach na marginesie szczytów, posiedzeń, zwłaszcza tutaj, przywoływane są przykłady porównań tamtej sytuacji do sytuacji, jaka może czekać Europę w nadchodzącym czasie - mówił.

- Coraz częściej pojawia się świadomość, że samoistnie dokonuje się pewna demarkacja. Od zamkniętych przejść granicznych na granicy fińsko-rosyjskiej, przez linię umocnień krajów bałtyckich, Litwy, Łotwy, Estonii, aż po oczywiście barierę na naszej wschodniej granicy, która od dwóch lat skutecznie demarkuje granice świata dwóch zupełnie różnych kultur - kontynuował szef BBN.

Autorka/Autor:ks/ft

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych/Facebook

Tagi:
Raporty: